Jolanta Podleśny i Janusz Misztal podczas wernisażu wystawy pt. "Domowe bajanie" w Miejskiej Galerii Sztuki Fot. Bożena Gąsienica
KULTURA. W zakopiańskiej Miejskiej Galerii Sztuki im. Władysława hr. Zamoyskiego otwarto wystawę malarstwa Jolanty Podleśnej oraz rzeźb Janusza Misztala.
- Jola maluje od kilkunastu lat, jest członkiem zakopiańskiego ZPAP, co dla artystki, która doszła do sztuki własną drogą jest dużym wyróżnieniem - mówi Anna Zadziorko, dyrektor Miejskiej Galerii Sztuki, dodając: - Barbara Gawdzik - Brzozowska powiedziała o jej malarstwie: magiczne. I coś w tym jest. Bohaterowie, a właściwie bohaterki jej obrazów żyją we własnym świecie, zagubionym gdzieś między komedią del arte a nostalgicznym ogrodem. Ale żyją intensywnie - są smakoszami kawy i nikotyny, kochają zwierzęta, nurzają się w intensywnych kolorach.
Janusz Misztal, przyznaje, że swoją przygodę z rzeźbą rozpoczął pod wpływem siostry. - Znalazł swoją ścieżkę w tzw. prymitywizmie. Twierdzi, że daje mu on wolność - mówi Anna Zadziorko. Mieszka w Gdowie i wieś jest tematem jego kompozycji rzeźbiarskich. Proste życie wiodą jego święci i błogosławieni, anioły i zwykli ludzie. Oglądając jego prace, można odnieść wrażenie, że cywilizacja z jej nachalną perfekcyjnością została gdzieś daleko, w dużych miastach. (GAB)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?