MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Donald Trump. Patrzę i oczom nie wierzę

Grzegorz Miecugow
Swoje wiem. W jednym z tematycznych kanałów telewizyjnych co jakiś czas powtarzane są seriale dokumentalne „Apokalipsa”. Dłuższy dotyczy II wojny światowej, krótszy I wojny.

Zdjęcia są prawdziwe, dokumentalne, co prawda obrobione cyfrowo i pokolorowane, ale jednak prawdziwe, i ta prawda trochę wbija w fotel. Bo na zdjęciach są prawdziwi ludzie, tacy jak my. Nie znają swojej przyszłości, więc często cieszą się jadąc na front. My ich przyszłość znamy, więc nie jest nam do śmiechu.

W obu seriach jedno jest stałe. Kiedy wojny się rozhulały do akcji wkraczały Stany Zjednoczone. Ich niewyobrażalne moce produkcyjne przeważały szalę na korzyść aliantów. Nie bez znaczenia był też rozsądek Amerykanów, którzy co prawda są dziećmi Europy, ale musieli w ubiegłym stuleciu wielokrotnie uspokajać rozbrykaną Europę niczym rodzice niegrzeczne dzieci.

Trzeba sobie uświadomić, że to już tylko historia. Dziś Stany nie są już niezwyciężone. Zaczęło się w Wietnamie, a potem już się posypało. Właściwie trudno jest przywołać jakąś udaną akcję militarną Stanów Zjednoczonych w minionych 70 latach. Może za taką da się uznać pierwszą wojnę w Zatoce Perskiej, ale potem była wojna druga, która w dużej mierze narobiła na bliskim wschodzie tyle bałaganu, że nie możemy się z niego wykaraskać do dzisiaj.

Jeżeli naszym głównym problemem są terroryści, to w dużej mierze „wyprodukowali” ich Amerykanie, dla własnych celów. Później, tak jak Osama Bin Laden, terroryści wymykali się spod kontroli. Myślę o tym wszystkim patrząc na Donalda Trumpa, który prawdopodobnie nie zostanie prezydentem USA, ale na ostatniej prostej jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do tego stanowiska. Patrzę i oczom nie wierzę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski