Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dotknąć mitu

Redakcja
Według jednego z podań czakramy, zwane gruczołami ziemi, w których znajduje się zbawienna dla człowieka i otoczenia energia, zostały zlokalizowane w wiecznych miastach: Delhi, Mekce, Delfach, Jerozolimie, Rzymie, Velehradzie i w Krakowie. Na Wawel trafił on podobno za sprawą pochodzącego z Tiany w Kapadocji filozofa i proroka Apoloniusza, który pozostawił siedem takich kamieni we wspomnianych już miastach. Utworzył tym samym siedem świętych miejsc związanych z ciałami niebieskimi, które tworzą czakramy Ziemi.

Wejście z dziedzińca do piwnicy gotyckiej nie różni się niczym od pozostałych zejść do podziemi zamku Królewskiego w Niepołomicach. No, może poza tym, że tylko w tym miejscu spotyka się ludzi, którzy niczym posągi stoją przy ścianie. To siła czakramu, który według jednej z legend znajduje się w piwnicach niepołomickiego zamku.

   Legenda nie kończy się w tym miejscu. Istnieje jej kolejna część, która związana jest z nazywanym "drugim Wawelem" zamkiem królewskim w Niepołomicach. Mówi ona, że wiosną 1340 roku, wczesnym rankiem, król Kazimierz Wielki przyjechał do Niepołomic ze skrzynią, którą dwaj giermkowie ponieśli w kierunku północno-wschodniego skrzydła zameczku.
   Tam czekali mularze, którzy przygotowali fundamenty pod budowę nowego zamku. Król przywiózł ze sobą kamień węgielny, który kazał wydobyć z miejsca, gdzie stoi kaplica św. Gereona. W miejscu tym, które w czasach pogańskich służyło celom kultu, tkwi źródło energii i tajemnej siły dobywającej się z wnętrza Ziemi.
   Informacja, jakoby ta legenda została potwierdzona przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie wywołała kilka lat temu prawdziwą burzę. Profesorowie dementowali informację, przy tej okazji pojawiła się dyskusja na temat samego czakramu. Nie miało to jednak wpływu na legendę, która, jak się okazało, żyje niezależnie od wydarzeń i okoliczności.
   - Z mitem się nie polemizuje, mit się opowiada - mówią w Niepołomicach. I tak jest z mitem dotyczącym niepołomickiego czakramu. - Niespecjalnie narzucamy się z informacją o czakramie. Traktujemy go jako jeden z elementów atrakcji zamku, coś, co stanowi jego unikatowy atut - wyjaśnia dyr. Muzeum Niepołomickiego Maria Jaglarz.
   Czakram - jak opowiadają przewodnicy - znajduje się w północno-wschodnim narożniku zamku, dokładnie w najstarszej, bo pochodzącej z poł. XIV w. piwnicy gotyckiej. Informują o tym tablice. Pierwsza, na której przytoczono legendę zaczerpniętą z książki Adama Michalca "Zamkowe osobliwości", znajduje się na dziedzińcu pod arkadami. Drugą umieszczono bezpośrednio przy drzwiach wejściowych do piwnicy. Odwiedzający zamek turyści mają ją na drodze zwiedzania.
   Co dzieje się pod ścianą, w której znajduje się czakram? Oprowadzane po zamku grupy wysłuchują legendy o czakramie. Jedni przyjmują ją z zainteresowaniem, inni wątpią, a nawet wdają się z przewodnikiem w polemikę.
   W większości turyści podchodzą do ściany i opierają na niej dłonie, jakiś odsetek grupy patrzy na to sceptycznie. Niektórzy traktują temat bardzo poważnie i wszelki żart w tym zakresie powoduje gwałtowne reakcje. Temat interesuje dzieci, dlatego Muzeum Niepołomickie przygotowuje ofertę edukacyjną: "Poznaj tajemnice czakramu", w której jednym z punktów programu będzie poszukiwanie kamienia węgielnego.
   - Temat czakramu zależy tak naprawdę od turystów. Są tacy, którzy na wstępie pytają o czakram. Mieliśmy przypadki grup z osobami dorosłymi, które przyjechały do Niepołomic przyciągnięte legendą czakramu - kontynuuje Maria Jaglarz.
   Jest coś w nas, że potrzebujemy tajemnicy i magii, a cóż może być bardziej magicznego niż magiczny kamień - czakram Ziemi? I chociaż każdy z tworzących niepołomicki zamek kamieni stanowi dla historii wartość sam w sobie, ten jeden przyciąga najbardziej.
Tekst i fot. Bogdan Pasek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski