MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dreszczowiec w Jastrzębiu. "Pasy" walczyły, ale przegrały

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Comarch Cracovia przegrała w Jastrzębiu
Comarch Cracovia przegrała w Jastrzębiu Anna Kaczmarz
Comarch-Cracovia przegrała istotny dla układu mecz w Jastrzębiu-Zdroju, w którym sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie.

Bez ukaranego Filipa Drzewieckiego (musi pauzować trzy mecze za przewinienie w meczu z Unią – bezpardonowy atak na Alesza Jeżka) musieli grać krakowianie. Jego miejsce w pierwszym ataku zajął Eryk Sztwiertnia. Nie było też kontuzjowanego Damiana Kapicy.
Goście zaatakowali miejscowych, ale bardzo dobrze spisywał się w ich bramce Onrej Raszka, niezły golkiper, który wie, na czym polega jego fach. Wygrał pojedynki z Adamem Domogałą, Mateuszem Rompkowskim i Emilem Svecem. Gorszy nie chciał być golkiper krakowian Michael Łuba, który pięknie obronił m.in. atomowy strzał Domiika Jarosza. Goście przetrwali trzy okresy gry w liczebnym osłabieniu.

W 22 min gospodarze cieszyli się z bramki po strzale Tobiasza Bigosa po lodzie. Krakowianie dwukrotnie grali w przewadze, ale nic z tego nie wynikło. Raszka nieźle się spisał po uderzeniu Michala Vachovca. W 34 mi doszło do niecodziennej sytuacji – rozbiła się szyba przy bandzie i zawodnicy udali się na nieprzewidzianą przerwę. Po kwadransie gra została wznowiona. „Pasy” w 39 min doprowadziły do wyrównania. Po podaniu zza bramki gola zdobył Sebastian Brynkus. To jego pierwsze trafnie w Cracovii. Wkrótce skończyła się tercja, a przerwa trwała bardzo krótko.

Goście potrzebowali 91 sekund gry w ostatniej tercji by wyjść na prowadzenie. Podanie zza bramki wykorzystał Sztwiertnia, który posłał „gumę” do siatki. Krakowianie niezbyt długo nacieszyli się prowadzeniem, bo wkrótce wyrównał Peter Fabus. A po chwili było jeszcze gorzej, bo sposób na Łubę znalazł też Martin Kasperlik. Gospodarze poszli za ciosem i dobili przyjezdnych po strzale Łukasza Nalewajki. „Pasy” nie poddały się, zdobyły kontaktową bramkę, a w końcówce wycofały bramkarza, ale przegrały.

JKH GKS Jastrzębie-Zdrój - Comarch Cracovia 4:3 (0:0, 1:1, 3:2)
Bramki: 1:0 Bigos (Świderski, Jarosz) 22, 1:1 Brynkus (Kamiński, Zygmunt) 39, 1:2 Sztwiertnia (Svec, Domogała) 42, 2:2 Fabus (Kasperlik, Tomas) 50, 3:2 Kasperlik (Grof) 52, 4:2 Nalewajka (Kulas, Sulka) 54, 4:3 Domogała (Zygmunt) 59.
Cracovia: Łuba – Kruczek, Sordon, Drzewiecki, Svec, Domogała – Rompkowski, Noworyta, Bepierszcz, Vachovec, Csamango – Musioł, Szurowski, Kamiński, Zygmunt, Brynkus oraz Gajor, Kamieniew, Kisielewski, Dziurdzia.
Sędziował: Michał Baca (Oświęcim). Kary: 8 – 6 min. Widzów: 600.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Robert Lewandowski po meczu Polski z Włochami: Przed nami ogrom pracy, mamy dużo do poprawy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Dreszczowiec w Jastrzębiu. "Pasy" walczyły, ale przegrały - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski