Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga do Centrum Muzyki: lepiej razem czy osobno?

Łukasz Gazur
- Studenci Akademii Muzycznej z braku miejsca ćwiczą nawet w toaletach - mówi prof. Zdzisław Łapiński
- Studenci Akademii Muzycznej z braku miejsca ćwiczą nawet w toaletach - mówi prof. Zdzisław Łapiński fot. Andrzej Banaś
Kontrowersje. Akademia Muzyczna postanowiła sama przygotować konkurs na swoje budynki. Nie czeka na marszałka i prezydenta miasta, którzy mają stawiać sale koncertowe stanowiące całość z obiektami uczelni.

Akademia Muzyczna w Krakowie zakończyła właśnie nabór zgłoszeń w konkursie na projekt swoich budynków, które mają powstać w ramach Centrum Muzyki na Grzegórzkach. Przyszło ponad 80 ofert.

- To ogromny sukces - mówi prof. Andrzej Łapiński, były rektor Akademii. - Pojawiły się zgłoszenia zarówno od polskich, jak i zagranicznych biur architektonicznych, nieraz bardzo znanych. I to mimo bardzo wyśrubowanych wymagań - dodaje. Chodzi m.in. o konieczność posiadania na swoim koncie zrealizowanych projektów za co najmniej 10 mln euro. Trzeba dodać, że to tylko wstępne oferty. O tym, ile biur rzeczywiście stanie do rywalizacji, będzie wiadomo, gdy Akademia Muzyczna otrzyma od nich projekty.

Ale z tego, że konkurs na swoje cztery hektary już ogłosiła uczelnia, nie jest zadowolony Kazimierz Barczyk, wiceprzewodniczący małopolskiego sejmiku i przewodniczący Honorowego Komitetu Budowy Centrum Muzyki. - To decyzja separatystyczna, łamiąca porozumienie, jakie zawarliśmy. Mieliśmy wspólnie - Urząd Marszałkowski, prezydent Krakowa i Akademia Muzyczna - stworzyć jednolite urbanistycznie Centrum Muzyki, gdzie poza pomieszczeniami dla akademii znalazłyby się sale dla Filharmonii Krakowskiej oraz dwóch zespołów miejskich - Sinfonietty Cracovii i Capelli Cracoviensis. I z tą myślą pozyskiwaliśmy tereny od Agencji Mienia Wojskowego - nie kryje żalu Barczyk.

I dodaje, że będzie apelował do nowego rektora Akademii Muzycznej, by zawiesił konkurs. - Dysponuję opinią Stowarzyszenia Architektów Polskich, która wskazuje, że do 23 września rektor może to zrobić bez żadnych konsekwencji dla uczelni. Można wstrzymać się do stycznia i dopiero po ogłoszeniu wspólnego konkursu urbanistycznego na całość działki pozwolić na zgłaszanie konkretnych projektów architektonicznych - tłumaczy Barczyk.

Dodajmy, że prof. Stanisław Krawczyński, który stanowisko rektora objął 1 września, jest członkiem Honorowego Komitetu Budowy Centrum Muzyki. Ale wczoraj nie udało nam się z nim jednak skontaktować. Wiadomo natomiast, że dziś odbędzie się spotkanie komitetu z prezydentem miasta i zarządem województwa małopolskiego.

Założeniem planowanego Centrum Muzyki w Krakowie, wzorowanego na rozwiązaniu z Helsinek i Paryża, jest stworzenie zespołu nowoczesnych obiektów dla borykającej się z problemami lokalowymi Akademii Muzycznej i nieposiadających własnych siedzib Filharmonii Krakowskiej (podlegającej województwu) i miejskich orkiestr - Capelli Cracoviensis i Sinfonietty Cracovii. Dlatego miała to być wspólna inwestycja Urzędu Marszałkowskiego, władz miasta i Akademii Muzycznej. Jednak uczelnia postanowiła zorganizować własny konkurs architektoniczny.

Uczelnia jest gotowa

Kazimierz Barczyk, przewodniczący Honorowego Komitetu Budowy Centrum Muzyki, uważa, że to „łamanie jedności”. - W mojej ocenie to manipulacja - broni decyzji o konkursie były już rektor Akademii Muzycznej prof. Zdzisław Łapiński, który obecnie jest pełnomocnikiem rektora tej uczelni ds. budowy nowego kampusu na Grzegórzkach. - Pragnę podkreślić, że od 2012 roku jesteśmy częścią nieformalnego porozumienia z marszałkiem województwa i prezydentem Krakowa członkami nieformalnego porozumienia w sprawie budowy Centrum Muzyki. W mojej ocenie wreszcie rozpoczęliśmy budowę. Czekaliśmy na to długo - mówi.

I dodaje, że uczelnia uzyskała grunty (4 hektary) od Agencji Mienia Wojskowego, zrobiła badania geologiczne i inwentaryzację zieleni. - Wykorzystaliśmy każdy moment, żeby się przygotować. Nasi współpartnerzy sporo czasu zmarnowali. Oczywiście wiem, że w międzyczasie zmienił się marszałek. Obecny Jacek Krupa jest zdeterminowany. Ale problem w tym, że wciąż nie jest właścicielem gruntu od Agencji Mienia Wojskowego. I choćby dlatego nie możemy ogłosić wspólnego konkursu - podkreśla prof. Zdzisław Łapiński.

Marszałek prawie gotowy

Kazimierz Barczyk odpowiada, że to „separatystyczne ciągoty”. - Sfinalizujemy sprawę wymiany terenu w ciągu kilku tygodni. I na pewno szybciej wybudujemy filharmonię niż akademia swój kampus - mówi Barczyk. Dodaje, że w budżecie województwa na organizację wspólnego konkursu architektoniczno-urbanistycznego jest 1,5 mln zł.

Przypomnijmy, że województwo uzyskało wstępną zgodę na przejęcie 4 hektarów przy ul. Skrzatów, należących do Agencji Mienia Wojskowego, w zamian za 3 hektary przy ul. Czerwone Maki, którego właścicielem jest województwo. Cała powierzchnia, wraz z terenami zielonymi, wynosić będzie wówczas 12 ha (po cztery dla województwa, miasta i uczelni).

- Jestem pewny, że ogłoszenie naszego konkursu było też dopingiem dla drugiej strony. I to mnie cieszy. Ale to wciąż nie jest fakt, a życzenie. W czerwcu też słyszeliśmy, że za kilka tygodni sprawa będzie sfinalizowana - przypomina przekornie prof. Łapiński. I dodaje, że - podobnie jak urząd marszałkowski - Akademia Muzyczna chce uporządkowanej przestrzeni urbanistycznej i jednolitej, harmonijnej przestrzeni. - Jeśli nasz konkurs się zakończy i będziemy mieli projekt, to dostaniemy znakomity punkt wyjścia dla architektów, którzy będą mogli uzupełnić to miejsce o kolejny budynek dla filharmonii - tłumaczy.

W regulaminie konkursu ogłoszonym przez uczelnię umieszczono zapis, że kampus akademii wraz z salą koncertową, jest częścią większej całości. Jedna z plansz ma przedstawić wstępną koncepcję na umiejscowienie wszystkich budynków na 12 hektarach. - Chcemy mieć pewność, że architekci myślą o całości urbanistyki tego terenu - podkreśla prof. Zdzisław Łapiński.

Konkurs do zawieszenia?

- Żadna łaska. I dlaczego mamy brać pod uwagę rozwiązania zaproponowane w konkursie, którego nie organizujemy i nie mamy na niego żądnego wpływu? - pyta Barczyk.

Przewodniczący Honorowego Komitetu Budowy Centrum Muzyki nie kryje, że chce namawiać nowego rektora, prof. Stanisława Krawczyńskiego, do zmiany decyzji w sprawie konkursu. - Dysponuję opinią Stowarzyszenia Architektów Polskich, która wskazuje, że do 23 września rektor może to zrobić bez żadnych konsekwencji dla uczelni. Można wstrzymać się do stycznia, i dopiero po ogłoszeniu wspólnego konkursu urbanistycznego na całość działki pozwolić na zgłaszanie konkretnych projektów architektonicznych - proponuje Kazimierz Barczyk.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że prof. Stanisław Krawczyński również jest członkiem komitetu. - Jestem zdumiony - i to najłagodniejsze słowo, jakie przychodzi mi do głowy - że przewodniczący komitetu, powołanego do promowania tego projektu, działa na jego szkodę. I nie kryje prób wywierania nacisku - dziwi się prof. Zdzisław Łapiński.

A sam Kazimierz Barczyk dodaje, że zamierza o sprawie rozmawiać m.in. z wicepremierem i ministrem kultury i dziedzictwa narodowego, prof. Piotrem Glińskim. - Jestem ciekaw, czy resort będzie wspierać taki separatystyczny projekt. Zwłaszcza, że Akademia Muzyczna przecież nie uzyskała żadnych ministerialnych gwarancji dla swojego projektu. Mają 8 milionów złotych. To wystarczy na zorganizowanie konkursu i nagrodę. I co dalej? Dlatego właśnie chcę rozmawiać z prof. Glińskim - pyta Kazimierz Barczyk.

Zobacz także: A podobno muzyka łagodzi obyczaje...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski