Klimat cieplutki, znalezisko rosło płytko w żyznej ziemi, blisko dębu i grabu, więc co, sensacja? Na nic zdał się miły grzybowy zapach. Po przekrojeniu bulwy ukazały smoliście czarną zawartość. Cóż, zwyczajny tęgoskór cytrynowy. Owocniki dziwacznego grzyba rosną płytko w ziemi. Szarobrązowa gruba skóra kryje miliony zarodników grafitowej barwy. Grzyb trujący, choć konia z rzędem temu, kto w większej ilości przełknie piekącą zawartość. Podobno w czasach gdy prawdziwy pieprz był ceniony na wagę złota, szczyptą mielonego tęgoskóra doprawiano mięsiwa i sosy.
Wracając do trufli i piestraków, to nie spisywałbym ich na starty. Z bardzo prostego powodu: drogocenne grzyby rosną pod ziemią i grzybobranie wymaga pomocy tresowanego psa. My zaś zbieramy grzyby naziemne. I kto wie, co też kryją wygrzane słońcem dąbrowy krakowskiej Jury…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?