MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drogowcy przerwali tradycję Lajkonika

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Tym razem Lajkonik nie mógł zatańczyć przy Filharmonii
Tym razem Lajkonik nie mógł zatańczyć przy Filharmonii Fot. adam wojnar
Kontrowersje. Podczas czwartkowego pochodu Lajkonik nie zatańczył przed Filharmonią Krakowską. Mieszkańcy są oburzeni.

- Zgodnie z wieloletnią tradycją Lajkonik zawsze tańczył przed Filharmonią. Tym razem ludzie czekali, a tego zabrakło. Można było usłyszeć, że nie było na to zgody zarządu dróg. Ruch w mieście wyłącza się na dłużej, przykładowo z powodu maratonu, czemu nie jestem przeciwny, a tu nie pozwolono na kontynuację takiej tradycji - burzy się Marcin Górski, który był obserwatorem czwartkowego wydarzenia.

Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu wyjaśniają, że zgody nie było z powodu prac modernizacyjnych na torowisku na ul. Straszewskiego. Tramwaje nie mogły skręcać z ul. Franciszkańskiej w kierunku Cichego Kącika i ul. Basztowej. - Nie chcieliśmy więc wyłączać tam ruchu w jedynym obecnie możliwym kierunku: do pętli na Salwatorze - wyjaśnia Piotr Hamarnik z ZIKiT.

A podczas harców Lajkonika nie wystarczy na kilka minut zatrzymać tramwaje. Trzeba również wyłączyć trakcję, bowiem tańcowi towarzyszy zawijanie chorągwią, która ma długość aż 5,5 metra, może więc dosięgnąć lin na sieci trakcyjnej.

Organizatorzy pochodu Lajkonika zaznaczają, że musieli się dostosować do decyzji urzędników z ZIKiT. - Tym razem taniec odbył się trochę dalej - w rejonie hotelu Radisson. Mamy jednak nadzieję, że w kolejnych latach taniec Lajkonika wróci przed Filharmonię i tradycja będzie kontynuowana - mówi Andrzej Szoka z Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, kierownik projektu tegorocznego pochodu Lajkonika.

Przypomnijmy, zgodnie z tradycją Konik Zwierzyniecki swój taniec wykonuje na początku pochodu - na dziedzińcu klasztoru Norbertanek, a następnie na skrzyżowaniu ulic Straszewskiego oraz Zwierzynieckiej i wreszcie na końcu - na Rynku Głównym.

- Taniec Lajkonika przed Filharmonią wiąże się z tym, że tam kiedyś znajdował się początek miasta i wejście do niego przez bramę Wiślną - przypomina Andrzej Szoka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski