Drzewa niezgody

Jak twierdzi radny, ucinanie wierzchołków drzew i krzewów, a także ich ogławianie i zostawianie z drzew krótkich pniaków nie ma nic wspólnego z dbałością o zieleń miejską. - Dewastacja to pozbawienie miasta walorów estetycznych. Jej efektem jest pogorszenie warunków bytowych, wypoczynku irekreacji dla mieszkańców. Te drzewa dają cień, powodują, że jest mniej pyłu ikurzu, dają korzystny mikroklimat. Drzewa pochłaniają szkodliwy dwutlenek węgla, wydzielają tlen, są także siedliskami ptaków. - dodaje radny. Stefan Piętka jest także "oburzony" ubiegłoroczną wycinką lip pod liniami energetycznymi, przeprowadzaną w mieście na ul. Zwycięstwa.
- Wykonywane zabiegi pielęgnacyjne, nawet tak radykalne jak przycinanie gałęzi iogławianie drzew są próbą ich ratowania przed całkowitym usunięciem. Należy zdawać sobie sprawę, że wyhodowanie zsadzonki nowego drzewa, zwłaszcza na osiedlowych zieleńcach zajmuje bardzo dużo czasu i____rzadko się udaje - wyjaśnia Mirosław Białek z Referatu Ochrony Środowiska i Rolnictwa. - Powodem przycinania drzew iich usuwania nie jest wżadnym wypadku chęć niszczenia zieleni, ale czynności te wynikają także z____interwencji mieszkańców osiedli, na których te drzewa rosną. - mówi Mirosław Białek. Jak odpowiada, cięcia są głównie uzasadnione zagrożeniami i uciążliwością stwarzaną przez nadmiernie rozrośnięte drzewa. Część wierzchołków drzew, które znajdują się pod liniami energetycznymi są zaś przycinane ze względu na próby ratowania i porządkowania zniszczonych przez energetykę drzew. Jak podaje Mirosław Białek, korony lip przy ul. Wojska Polskiego i Zwycięstwa zostały ogłowione i co kilka lat trzeba je kształtować. - Zabiegi te są dla zachowania drzew konieczne. Alternatywą byłoby ich całkowite usunięcie. Nie wiadomo także, jak wyglądałby ostateczny efekt wykonania nowych nasadzeń wsąsiedztwach bloków ibudynków. Otym świadczy chociażby trwające od kilku lat zagospodarowanie terenu przy urzędzie miejskim. Tam, zsetek zasadzonych krzewów isadzonek drzew pozostały nieliczne egzemplarze. Stąd kompromis polegający na działaniach typu systematyczna przebudowa drzewostanu, przy zachowaniu jak najdłużej obecnie rosnących drzew, nawet kosztem ich radykalnego przycinania ipogorszenia estetyki osiedla - wyjaśnia Mirosław Białek.
(GOR)