Dwóch sprawców, 33 ciosy nożem

- Początkowo zatrzymaliśmy pięć osób, ale po weryfikacji faktów, które zebraliśmy w czasie działań operacyjnych, w areszcie pozostały dwie - mówi Robert Kozak z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. - To mieszkańcy Tarnowa w wieku 26 i 27 lat. Jeden z nich został zatrzymany na ulicy, drugi na lotnisku w Krakowie Balicach.

Wiadomo, że po zabiciu 61-letniego taksówkarza, u którego wcześniej zamówili kurs, sprawcy odjechali jego szarym mercedesem E250 i w nocy byli widziani w Olszynach. Niektórzy świadkowie zapamiętali ich twarze. Rankiem policja otrzymała też zgłoszenie, że w tej samej wiosce znajduje się porzucona świetlna tablica z napisem TAXI.

Niewykluczone, że sprawców widział także inny tarnowski taksówkarz, gdy oczekiwał na zamówiony w centrali kurs. W pewnej chwili podeszło do niego dwóch mężczyzn, którzy poinformowali taksówkarza, że przyjęte zlecenie jest już nieaktualne.

Tarnowska prokuratura uzyskała wczoraj wstępne wyniki sekcji zwłok taksówkarza. Wynika z nich, że ofierze zadano 33 ciosy nożem. Poinformowała o tym wczoraj rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Bożena Owsiak.

W środę, ok. godz. 1, taksówkarz, który niedługo potem stał się ofiarą zbrodni, powiadomił centralę Radio Taxi, że ma klientów i wykonuje kurs. Przypuszczalnie jechał z Tarnowa do Olszyn. Późniejsze próby skontaktowania się z kierowcą taksówki, podjęte przez dyspozytorkę, nie przyniosły rezultatu. Rankiem zwłoki taksówkarza odnaleziono na parkingu obok ośrodka zdrowia w Wierzchosławicach. Samochód mercedes, należący do ofiary, stał na parkingu w Tarnowie, w rejonie ul. Mościckiego.

Nie wiadomo na razie, jakie motywy kierowały zabójcami. Przy nieżyjącym taksówkarzu znaleziono 200 zł.

(ZIOB)