Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwory. Miasto buduje kanalizację tylko dla wybranych?

Ewelina Sadko
Oświęcim. Mieszkanka ul. Wiejskiej od kilku tygodni stara się o podpięcie do miejskiej sieci, z której jej sąsiedzi korzystają od długiego czasu.

Zofia Korczyk, mieszkanka ul. Wiejskiej w Dworach w Oświęcimiu, czuje się upokorzona przez urzędników. Twierdzi, że traktują ją jak człowieka „gorszej kategorii”. Wszystko przez kanalizację, która właśnie powstaje w jej dzielnicy.

– Zanim zaczęli cokolwiek tu robić, przyszli do mnie z urzędu i zapytali, czy mogą na moim podwórku wybudować przepompownię – mówi Zofia Korczyk. – Stanowczo odmówiłam, bo mam niewielki ogródek, a tuż obok mojego domu jest działka należąca do urzędu. Powiedziałam, żeby tam sobie stawiali.

Kiedy budowa kanalizacji ruszyła, pani Zofia usłyszała, że jej posesja nie zostanie podpięta do sieci. Poszła do urzędu, aby zapytać, skąd taka decyzja.

– Urzędnik powiedział mi, że jak nie chciałam oczyszczalni, to nie będę miała niczego – opowiada zdenerwowana kobieta. – Ludzie składali wnioski i dostali dofinansowanie, a mnie poinformowano, że jak chcę się podłączyć, to jedynie na swój koszt – twierdzi. Świadkiem roz­mowy był sąsiad, który towarzyszył jej podczas wizyty w magistracie.

– Chodziłam do urzędu co kilka dni, ale ciągle słyszałam to samo: nie będzie kanalizacji dla pani – dodaje rozżalona kobieta. – Nawet córkę parę razy wysłałam, ale też nic nie wskórała.

Kanalizacja w Dworach jest na ukończeniu. Przepompownię w końcu wybudowano około 50 metrów poniżej domu pani Zofii. Inna mieszkanka dzielnicy się na to zgodziła.

– Jakbym chciała podpiąć się teraz do studzienki wyżej domu, bo ta jest najbliższa, to muszę kupić specjalną pompę, która jest bardzo droga. Same rury i prace przy przekopaniu pobocza pochłoną 20 tys. zł – tłumaczy pani Zofia.

Mieszkańcy, którzy chcieli przyłączyć się do sieci, musieli do 30 września złożyć wniosek. Na jego podstawie magistrat pokrywał część kosztów prac związanych z przyłączem gospodarstwa.

– Pisma nie złożyłam, bo przecież mówili, że i tak mnie nie podepną, a teraz zasłaniają się tym, że w dokumentach wniosku nie mają i każą płacić z własnej kieszeni – mówi kobieta. – Mam wrażenie, że to jakiś czeski film, bo chce się płakać ze śmiechu i bezradności jednocześnie.

Podkreśla, że wśród mieszkańców Dworów krążą plotki, że jeśli nie przyłączą domów do sieci do marca przyszłego roku, będą płacili kary.

Magistrat o karach nie wspomina. – Jeśli w danym miejscu istnieje sieć, to obowiązkiem mieszkańca jest włączenie się do niej – podkreśla Katarzyna Kwiecień, rzecznik Urzędu Miasta w Oświęcimiu. – Można dostać na ten cel dofinansowanie do 2,5 tys. zł.

Z dotacji skorzystało 36 właścicieli domów w dzielnicy Dwory. Wnioski, złożone po tym terminie, będą rozpatrywane w 2015 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski