Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyplomacja w hamowaniu

Redakcja
ROZMOWA z MARIĄ WIERZBANOWSKĄ, motorniczą z MPK , która zajęła 7. miejsce na pierwszych mistrzostwach Europy motorniczych.

Maria Wierzbanowska FOT.ANNA KACZMARZ

- Podczas mistrzostw Kraków reprezentowała dwójka motorniczych. Uważa pani, że kobiety jeżdżą lepiej od mężczyzn?

- Tak bym nie powiedziała. Dobre i sprawne prowadzenie tramwaju nie zależy od tego, czy ktoś jest kobietą, czy mężczyzną. Trzeba się ciągle uczyć, bo zmieniają sie trasy, warunki jazdy, powstają nowe torowiska.

- Jest Pani zadowolona z udziału w mistrzostwach w Dreźnie?

- Tak. Podobało mi się, że były to nie tylko zawody jak te organizowane w Krakowie, ale praktycznie święto całego Drezna. W naszym mieście, gdy organizowane są zawody motorniczych, to praktycznie tylko sami motorniczowie je oglądają. Tutaj przyszło mnóstwo ludzi - były rodziny z psami i dziećmi, niepełnosprawni, zainteresowani komunikacją.

- Jaka konkurencja była dla Pani najtrudniejsza?

- Rozpędzenie tramwaju do 30 kilometrów i hamowaniu na określony sygnał.

- I to jest tak bardzo skomplikowane?

- Tak, bo trzeba nie tylko nagle zahamować, ale też zahamować płynnie. Czyli zrobić to w taki sposób, żeby nie uszkodzić siebie, tramwaju i zębów pasażerów. Dyplomatycznie.

- Zdarzają się Pani takie gwałtowne hamowania podczas jazdy po krakowskich torowiskach?

- Bardzo często. Bywa, że przed tramwajem pojawia się nagle przeszkoda - samochód, pieszy, rowerzysta. Trzeba hamować. Staram się to robić łagodnie, ale nie zawsze jest szansa.

- Gdzie najczęściej trzeba szybko naciskać na hamulec tramwaju ?

- Tam, gdzie mamy nieizolowane barierkami torowiska. Niebezpieczna pod tym względem jest ulica Kalwaryjska, Limanowskiego, okolice Galerii Krakowskiej, teatru Bagatela.

- To piesi czy samochody pojawiaja się nagle na torowisku?

- Najczęściej robią to ludzie ze słuchawkami na uszach i rozmawiający przez telefon komórkowy. Głównie są to piesi, chociaż coraz częściej widzę rowerzystów ze słuchawkami. Stwarzają oni bardzo niebezpieczne sytuacje, bo poruszają się szybko, potrafią się nagle pojawić przed tramwajem. I nie słyszą jak on jedzie. Nawet doświadczony motorniczy może mieć problem z szybkim zareagowaniem.

- A Pani jest doświadczonym motorniczym?

- Jeżdżę niecałe cztery lata. Ale nigdy nie miałam sytuacji kolizyjnych z pieszymi, chociaż z samochodem się zdarzyła.

- Pojedzie Pani najnowszym bombardierem, który był wczoraj prezentowany?

- Kiedyś pewnie tak, ale na razie nie zostałam przeszkolona.

Rozmawiała MAŁGORZATA STUCH

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski