Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyskusja o sądach w Senacie

Piotr Subik
Piotr Subik
fot. Adam Guz
Polityka. Ustawa o sądownictwie dzięki głosom polityków PiS jest już coraz bliżej biurka prezydenta Andrzeja Dudy.

Po tym, jak ustawę zmieniającą zasady funkcjonowania Sądu Najwyższego przegłosował Sejm, uwaga opinii publicznej skupiła się na izbie wyższej polskiego parlamentu. Senatorowie z Komisji Sprawiedliwości w nocy z czwartku na piątek pozytywnie zaopiniowali projekt poselski.

Stało się tak mimo ekspertyzy Biura Legislacyjnego Senatu, która wyraźnie wskazuje na niekonstytucyjność ustawy z powodu naruszenia zasady trójpodziału władzy. Biuro proponowało wprowadzenie siedemnastu poprawek, jednak sugestia nie została przyjęta przez wiceministra sprawiedliwości, Marcina Warchoła. Odrzucono też poprawki opozycji.

Podczas obrad komisji pod okna parlamentu przybyli manifestanci spod Pałacu Prezydenckiego. Gdy zgromadzony tłum rozpoczął odśpiewywanie hymnu Polski, senatorowie PiS i PO wstali i wspólnie przyłączyli się do śpiewania. Protesty przeciwko poczynaniom PiS odbywały się także wczoraj wieczorem, kolejne zaplanowano na sobotę i niedzielę.

Drelich czy róża

Senat posiedzenie wznowił rano, a wśród wystąpień uderzających w procedowaną ustawę wyróżniło się to w wykonaniu Jana Rulewskiego, senatora PO. Były działacz opozycji solidarnościowej, internowany w stanie wojennym, ubrany w więzienny drelich z tamtych czasów, pytał z mównicy, co ma być symbolem wprowadzanych zmian: jego strój czy biała róża, atrybut pokojowych protestujących. - Ubrałem się tak ze strachu. O Polskę - mówił dziennikarzom Jan Rulewski.

Jego zdaniem, cała atmosfera towarzysząca forsowaniu prawa, obecność policji, oskarżenia o współpracę z rosyjską agenturą kierowane wobec przedstawicieli opozycji sprawiają, że ludzie stają się ulegli. - A o to właśnie chodzi rządzącym - kwituje Rulewski.

Gęstnieje sprzeciw

Z dnia na dzień gęstnieje tłum gromadzący się przed Sejmem i nieopodal Pałacu Prezydenckiego. Warszawski ratusz szacuje liczbę protestujących w czwartkowy wieczór na Krakowskim Przedmieściu na ponad 50 tys., media prorządowe - na 2-3 tys., stołeczna policja zaś - na kilkanaście tysięcy.

- Mamy środek wakacji, piękna pogoda. Myślę, że bardzo wielu spośród ludzi, którzy wczoraj znaleźli się na Krakowskim Przedmieściu, to byli spacerowicze - mówił wczoraj Mariusz Błaszczak w TVP1. Szef MSWiA przyznał jednak, że czwartkowa manifestacja była jedną z większych w ostatnim czasie.

Wczoraj ze środowisk naukowych pojawiły się kolejne głosy krytyki wobec działań PiS. „Apelujemy do Pana Prezydenta o niepodpisywanie przyjętych przez Sejm ustaw ze względu na ich niezgodność z Konstytucją oraz niedopuszczalny tryb ich procedowania i podjęcie wraz ze wszystkimi środowiskami stosownych rozmów dotyczących reformy sądownictwa w naszym kraju” - czytamy w stanowisku Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polski. Na to, że „proponowane zmiany nie naprawią żadnej z istniejących, a staną się przyczyną powstania nowych dysfunkcji wymiaru sprawiedliwości”, zwraca uwagę z kolei krakowski think tank Instytut Allerhanda.

Do zamknięcia numeru senatorowie nie głosowali ustawy o SN, m.in. dlatego, że 5 poprawek kwestionujących m.in. wygaszanie kadencji sędziów i prezesa SN zgłosił senator PiS Aleksander Bobko.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 13

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski