Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzielny mężczyzna uratował stację paliwową przed wybuchem, ale doznał rozległych poparzeń

(PACH)
Fot. Przemysław Malisz
Wypadek/Tarnów. Z oparzeniami twarzy, głowy i pleców od pierwszego do trzeciego stopnia przewieziono do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich 52-letniego współwłaściciela stacji benzynowej przy ul. Przemysłowej w Tarnowie.

Doszło tam do zapalenia się gazu, przetłaczanego z jednej cysterny do drugiej. W zasięgu płomieni znalazły się cztery cysterny (dwie częściowo wypełnione gazem) oraz prawie sto jedenastokilogramowych butli z propanem-butanem.

Gdyby ten mężczyzna z narażeniem zdrowia i życia nie dobiegł do zaworu w cysternie i go nie zakręcił, konsekwencje wypadku mogły być o wiele poważniejsze, z __wybuchem włącznie – relacjonuje Mariusz Janusz, dyżurny operacyjny powiatu w tarnowskiej Państwowej Straży Pożarnej.

W akcji ratowniczej uczestniczyło sześć zastępów strażaków. Około 40 osób z okolicznych budynków ewakuowano. Wczoraj na miejscu wypadku pracowała komisja ekspertów. Śledztwo wszczęła też policja pod nadzorem prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski