Janusz Korwin-Mikke: NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Niestety, nie był to pomysł szczególnie oryginalny: chodziło o to, by III RP wspomagała eksport. Bo wielu producentów zaspokoiło już rynek krajowy, mogłoby eksportować – a nie eksportują. Więc gdyby jakaś zachęta...
Jasne, że ludziom można wskazywać kierunki ekspansji – ale dziś, w dobie internetu, sami powinni to robić – lub powinny powstawać prywatne firmy skupujące polskie produkty i sprzedające je z zyskiem za granicą. Co miałoby tu do roboty państwo?
Bo ono to robi. Co polega na tym, że jeżdżą po świecie polscy urzędnicy i wyrzucają w błoto ogromne sumy na "promocję Polski”, Gdyby wywalić to towarzystwo na zbite mordki wraz z resztą 500.000 urzędników i odpowiednio obniżyć podatki – to wtedy producenci mogliby sprzedawać po niższej cenie.
I eksport by ruszył. Bo wszędzie patrzą głównie na cenę...
Popatrzmy jednak na sprawę ogólniej. Wszyscy prawie na świecie wierzą, że o sile kraju stanowi eksport – i stosują rozmaite zachęty, wręcz dopłacając (!) do tego, by z kraju wywożono co się da. Jest to oczywisty sabotaż...
...ale przede wszystkim kompletna głupota.
Dziś większość krajów okupowana jest przez totalitarne reżymy. I totalniakom marzy się utworzenie Jednego Państwa Światowego. Taki supertotalitaryzm. Twierdzą, że byłoby to – również gospodarczo – bardzo korzystne...
Mylą się totalnie. Ale powiedzmy, że to by się IM udało. Powstałoby Państwo Światowe, "Ein Volk, ein Reich, eine Erde”...
...i eksport tego państwa byłby zerowy!
No ico?
O zdrowej gospodarce świadczy zresztą nie eksport, a import. Eksportujemy tylko po to, by mieć pieniądze na import. Obawiam się jednak, że gdyby dzisiejsza durna "klasa polityczna” przyjęła do wiadomości to, co napisałem, zrozumiała, że o sile państwa świadczy import – to natychmiast zaczęłaby równie głupio popierać import.
By mieć posady. I dobrze wyjść w statystykach!
Eksport ma sens, jeśli w Polsce rodzą się jabłka, a na Hawajach ananasy. Eksportuje się wtedy jabłka na Hawaje – a ananasy doPolski. Ma sens, gdy kraj biedny z bólem serca eksportuje polędwicę, a sam importuje i żre tanie flaczki, by się dorobić...
O czym za tydzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?