Ekstraliga za dwa lata

Spragnieni żużla krakowscy kibice doczekali się pierwszej w tym roku dawki emocji. Ponad 500 osób przybyło na oficjalną prezentację drużyny Speedway Wandy Instal, która 6 kwietnia rozpocznie rywalizację w Nice Polskiej Lidze Żużlowej (I liga).

W niedzielę w Nowohuckim Centrum Kultury fanom zaprezentowało się 9 zawodników: Marcin Wawrzyniak, Daniel Kaczmarek, Paweł Miesiąc, Maciej Kuciapa, Rafał Trojanowski, Daniel Pytel, Duńczyk Kenneth Hansen, Australijczyk Davey Watt i Szwed Pontus Aspgren (zabrakło Ukraińca Andrieja Karpowa, który miał problemy z formalnościami wizowymi; przesłał pozdrowienia na filmie wideo).

Patrząc na dokonania zawodników, można przyjąć, że skład jest mocny i bardzo wyrównany. Największe osiągnięcia ma Watt (m.in. drużynowe wicemistrzostwo świata z Australią), który pokazał, że potrafi być showmanem. Podczas prezentacji wszedł na scenę jako ostatni, po czym odwrócił się plecami do widowni i zrobił sobie z nią zdjęcie, co spotkało się z ogromnym aplauzem.

Jak przypodobać się fanom, doskonale wie też Hansen. Pytany o cel na sezon, bez ogródek wypalił w "polsko-angielskim": - Wygrać dywizjone łan (czyli wygrać I ligę).

Bardziej już poważnie deklarował, że celem zespołu beniaminka jest utrzymanie się w lidze i dostanie się do fazy play-off (4 najlepsze z 7 drużyn). W podobnym tonie zresztą wypowiadali się i inni zawodnicy.

Prezes Paweł Sadzikowski także ostrożnie podchodzi do tematu: - Jesteśmy beniaminkiem, naszym celem będzie przede wszystkim budowanie mocniejszych fundamentów pod klub. Będziemy się powoli rozpędzać, aby w 2017 roku Speedway Wanda nabrała supersonicznej prędkości i powalczyła o awans do ekstraligi - powiedział Sadzikowski.

Po awansie z II ligi kondycja klubu jest dobra. Nie brakuje sponsorów, tytularnym pozostaje Instal. Zawodnicy będą mogli korzystać z pomocy fizjoterapeuty i psychologa. Rywale mogą być zaskoczeni torem w Nowej Hucie. Po dosypaniu nawierzchni będzie on miał inne właściwości, na czym skorzystają częściej trenujący i jeżdżący na nim zawodnicy gospodarzy.

- Chcemy, by nasz stadion był twierdzą nie do zdobycia. Mamy doświadczonych zawodników, którzy dzięki swojej ambicji i umiejętnościom pokażą w Krakowie dobry żużel - mówił trener Michał Widera, który drużynę prowadzi z menedżerem Michałem Finfą.

W ciągu kilku dni przed ligową inauguracją (6 kwietnia u siebie z ekipą z Gniezna) Speedway Wanda Instal rozegra aż 4 sparingi. 27 marca (piątek) zmierzy się na wyjeździe z Orłem Łódź (I liga), dwa dni później gościć będzie Włókniarza Częstochowa (II liga), nazajutrz podejmie KSM Krosno (II liga), a 1 kwietnia rozegra u siebie rewanż z Orłem.