Podczas styczniowej sesji Rady Dzielnicy XVI radni pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały o wpisaniu do budżetu miasta budowy wybiegu dla psów. Miałby on powstać na osiedlu Przy Arce, blisko kościoła i pl. Bieńczyckiego. Mieszkańcy okolicznych bloków nie chcą jednak tej inwestycji pod swoimi oknami.
Wskazany obszar od strony ul. Kocmyrzowskiej, według części radnych, jest najlepszą lokalizacją na wybieg dla psów. - To miejsce teraz służy do spacerów z dziećmi, jazdy na rowerze i wypoczynku - wyjaśnia przeciwny lokalizacji mieszkaniec os. Przy Arce i były radny Tomasz Szewczyk. - Mieszkańcy czterech najbliżej położonych bloków nie godzą się na __taką inwestycję, zebrałem już kilkadziesiąt podpisów mieszkańców - zapewnia.
Tomasz Szewczyk wątpi także, że prawie 200 podpisów „za” wybudowaniem wybiegu w tym miejscu to podpisy mieszkańców z odległych terenów Bieńczyc.
- Lokalizacja zawsze jest problemem - twierdzi przewodniczący Rady i Zarządu Dzielnicy XVI Andrzej Buczkowski. - Jeśli ktoś mieszka blisko takiej inwestycji, to naturalne, że będzie przeciwko niej - dodaje.
Podobnie było kilka lat temu, kiedy wybieg planowano wybudować na os. Jagiellońskim w pobliżu miejsca zamieszkania przewodniczącego. Wtedy plan upadł przez sprzeciw mieszkańców i radnych dzielnicy. Podczas głosowania nad obecnie forsowaną lokalizację 11 radnych było „za”, a tylko trzech „przeciw” inwestycji, pięcioro wstrzymało się od głosu.- Wyślemy pismo do prezydenta Krakowa, bo nie zgadzamy się z opinią rady dzielnicy- zapowiada Tomasz Szewczyk - Liczymy, że sprzeciw zablokuje inwestycję, tak jak budowę stacji benzynowej kilka lat temu na __tym samym terenie - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?