Po powrocie do pomieszczeń szkoły dzieci uskarżały się na zawroty głowy i nudności, wezwany lekarz polecił zbadanie ich w szpitalu. Na jego oddział dziecięcy trafiło 14 uczniów, którym jak się okazało, na szczęście nic nie zagrażało. _- Dzieciom nic się już nie dzieje, dwie dziewczynki wymiotowały, dwie miały bóle głowy, pozostali lekkie zawroty głowy i nudności. Dużo było w tym emocji i zdenerwowania. Nie doszło do zatrucia, było to raczej podrażnienie dymem ze świecy dymnej. Wyniki są dobre, badania krwi niczego złego nie wykazały, a dzieci się uspokoiły i czują się dobrze - _informowała Ewa Gajewska, ordynator Oddziału Dziecięcego szpitala w Proszowicach.
Po badaniach 7 uczniów wróciło do domów, a według pani ordynator wszystkie dzieci mogą być zabrane przez rodziców do domu i iść w czwartek do szkoły.
Sprawę tego zajścia wyjaśnia policja, która ma ustalić przyczyny zdarzenia. Podobne ćwiczenia prowadzone były w szkole w Ostrowie, natomiast w Kościelcu ćwiczono ewakuację budynku, w którym znajduje się ładunek wybuchowy.
(GC)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?