Enigma w Krakowie

Pokaz tajnej maszyny

   Pochodzący z Wielkiej Brytanii dr Baldwin od wielu lat stara się przekazać prawdę o Enigmie - podkreślając wkład Polaków w złamanie jej szyfrów - swoim rodakom, a także mieszkańcom Europy. Taki cel ma też jego wizyta w naszym kraju, gdzie wygłosi on serię wykładów na temat niemieckiej maszyny szyfrującej. Okazją do tego jest zbliżająca się 65. rocznica przekazania aliantom przez Polaków tajemnicy Enigmy.
   Wykładom towarzyszy prezentacja oryginalnej niemieckiej Enigmy, którą dr Baldwin kupił na jednej z aukcji. 14,5-kilogramowa maszyna o numerze seryjnym 2229 została wykonana najprawdopodobniej w 1938 r. Niemcy wyprodukowali około 50 tysięcy maszyn szyfrujących. Do dziś zachowało się 200 egzemplarzy.**Ich cena na aukcjach sięga nawet 100 tys. funtów.
   Dr Mark Baldwin przedstawił budowę i sposób działania szyfrującego urządzenia, za pomocą którego Niemcy miesięcznie wysyłali tysiące tajnych informacji. Dr Baldwin zaznaczył, że gdyby nie polscy kryptolodzy prace nad złamaniem Enigmy trwałyby o wiele dłużej i zapewne miałoby to znaczący wpływ na losy II wojny światowej.
   Wykład, bogato ilustrowany slajdami, traktował też o brytyjskim ośrodku dekryptażu Bletchley Park, gdzie w czasie wojny udoskonalano metody rozszyfrowywania Enigmy. Niemcy wciąż bowiem zmieniali kody. Dzięki znajomości Enigmy alianci znali strategiczne i taktyczne plany nieprzyjaciela. Niestety, do Bletchley Park nigdy nie zostali zaproszeni polscy kryptolodzy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski, którzy jako pierwsi złamali kod Enigmy, a następnie skrywaną przez Niemców tajemnicę przekazali aliantom. Zasługi Polaków przez długi czas były pomijane w relacjach i opracowaniach historycznych. Umieszczona w Bletchley Park pamiątkowa tablica w części łagodzi wyrządzoną im krzywdę.
    (TYM)