Piękna kobieta przy mikrofonie, epickie melodie zderzone z brzmieniową brutalnością, świetny warsztat plus monumentalny nastrój. Oto skrócona wizytówka sekstetu Amaranthe, który z całą pewnością da wszystkim fanom muzyki metalowej mnóstwo radości swoim koncertem w krakowskiej Fabryce.
Zespół istnieje ponad pięć lat, a w tym czasie zaprezentował światu trzy albumy i dziesięć singli. Zawierają one mroczną i ciężką, ale też energetyczną muzykę, łączącą galopujący power metal z podniosłymi dźwiękami o niemal symfonicznym tonie i bezkompromisową furią rodem z death metalu. Nic dziwnego, że taka synteza spodobała się fanom gatunku.
W ciągu pięciu lat Amaranthe zagrali mnóstwo koncertów na całym świecie, w tym na większości liczących się metalowych festiwali. W Polsce kapela z Göteborga promować będzie album „Massive Addictive” z jesieni 2014 roku, który znalazł się w Top 20 notowań w Szwecji, Japonii i Finlandii.
Amaranthe wyróżniają aż trzy wokale – jeden żeński, czysty i mocny, należący do pięknej Elize Ryd, oraz dwa męskie – czysty Jake’a E. Berga oraz brutalny Henrika Englunda Wilhelmssona. Dlatego grupa kładzie nacisk przede wszystkim na ciekawe aranżacje partii śpiewanych.
Elize Ryd brała udział w przesłuchaniach na stanowisko wokalistki w popularnym zespole Nightwish, po opuszczeniu go przez Tarję Turunen. Od 2010 roku współpracuje z amerykańskim zespołem Kamelot i współtworzy grupę Dreamstate.
W skład Amaranthe wchodzą również instrumentaliści z Danii i Szwecji, znani z występów w innych formacjach z regionu Skandynawii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?