Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Etat, którego nie było

GM
(INF. WŁ.) Prokuratura Rejonowa w Wadowicach zajmie się sprawą podejrzenia o sfałszowanie świadectwa pracy wójta Brzeźnicy Józefa Momota. W czasie wakacji otrzymał on ponad 10 tys. zł nagrody jubileuszowej. Nagroda mu jednak nie przysługiwała. Z niewyjaśnionych powodów wójtowi "przybyły" bowiem w papierach 4 lata zatrudnienia.

Wójt Brzeźnicy zwrócił do kasy gminy wypłacone mu pieniądze

   Nagrodę z okazji 30-lecia pracy przyznał wójtowi przewodniczący Rady Gminy w Brzeźnicy Zbigniew Herzyk. W uzasadnieniu opisano całą karierę zawodową wójta. Z dokumentu wynika, że od 1967 roku Józef Momot "zaliczył" aż 17 pracodawców. Pod pozycją nr 13 wpisano, że od 1 czerwca 1992 roku do 31 grudnia 1996 roku wójt pracował w Urzędzie Gminy w Polance Wielkiej. Okazuje się jednak, że wójt nigdy tam nie pracował.
   - Decyzję o przyznaniu nagrody otrzymałem tylko do podpisania - tłumaczy Zbigniew Herzyk. - Została przygotowana w biurze kadr. Nie weryfikowałem danych, bo przecież miejsca pracy wypisano na podstawie świadectw pracy pana wójta, dostępnych w Urzędzie Gminy. Nie miałem podstaw, by w te informacje nie wierzyć.
   O Józefie Momocie nie słyszeli nigdy w Urzędzie Gminy w Polance Wielkiej. - Sprawdziłem dokładnie. Nikt taki u nas nie pracował - mówi Mariusz Figura, sekretarz gminy Polanka.
   Skontaktowaliśmy się z Józefem Kałą, obecnie starostą oświęcimskim, który w latach 1992-2002 był wójtem Polanki Wielkiej. - Znam pana Momota z jego działalności politycznej. Muszę pana zawieść. Pan Momot za mojej kadencji w Urzędzie Gminy nie pracował - powiedział nam wczoraj Józef Kała.
   Jaki w takim razie dokument poświadcza, że Józef Momot mimo wszystko był zatrudniony w Polance Wielkiej? W urzędzie w Brzeźnicy zapewniają, że jest to na pewno świadectwo pracy wydane przez Urząd Gminy w Polance.
   - Wszystkie miejsca pracy pana wójta poświadczają dokumenty. W przeciwnym razie nie byłoby podstaw do wypłaty nagrody jubileuszowej - mówi Katarzyna Solarska, sekretarz w Brzeźnicy.
   Żaden z urzędników nie był wczoraj władny, by pokazać nam kontrowersyjne świadectwo pracy. A tylko w ten sposób można się dowiedzieć, kto je podpisał.
   Wójt Józef Momot do połowy miesiąca przebywa na urlopie, więc nie udało nam się wczoraj z nim skontaktować. Trzeba jednak zaznaczyć, że zwrócił feralną nagrodę jubileuszową do kasy gminy wraz z odsetkami. - Pan wójt uznał, że nastąpiła pomyłka i że nagroda jubileuszowa mu się nie należy - mówi przewodniczący Herzyk.
   Dodajmy, że - bez związku z tą sprawą - na początku grudnia w gminie Brzeźnica odbędzie się referendum w sprawie odwołania wójta. (GM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski