Czytaj także: PO już się boi, PiS jeszcze nie atakuje >>
O kim mowa? O nowym marszałku województwa małopolskiego. Przecież to w znacznym stopniu od niego będzie zależeć, jak zostaną wydane miliardy złotych na rozwój naszego regionu. To on weźmie odpowiedzialność za wiele małopolskich instytucji i podział unijnych dotacji. To w jego gestii będzie wytyczanie kierunków, w jakich pójdzie region nie tylko w najbliższej przyszłości. I chyba dobrze byłoby, gdyby marszałek posiadał wszystkie cechy i umiejętności pozwalające mieć nadzieję, że podoła tak wielkim zadaniom.
Już za kilka tygodni poznamy tego fachowca. Obecny marszałek Marek Sowa (każdy może sam sobie go ocenić) zdecydował się na karierę poselską i zmiana jest konieczna. Niestety - nie miejmy złudzeń, że głównym kryterium wyboru nowego lidera regionu będzie jego fachowość. Decydujące będą czynniki polityczne - najpierw, czy będzie to marszałek obecnej koalicji PO-PSL czy też nowej, stworzonej z udziałem PiS. Potem zaczną się wewnątrzpartyjne gierki, bardziej zmierzające w kierunku tego, by przypadkiem nie wybrać osoby nadmiernie niezależnej, na którą partia czy koalicja nie będzie mieć żadnego wpływu.
Oczywiście natychmiast po wskazaniu nowego marszałka z ust rekomendujących go polityków usłyszymy, jak wielkim jest fachowcem. Bo przecież zostanie wybrany przez innych fachowców - polityków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
