MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fatalna druga tercja "Pasów"

AS
Josef Fojtik FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Josef Fojtik FOT. ANDRZEJ BANAŚ
0:1 Dvorzak (Fojtik, Kostecki) 9, 0:2 Fojtik (Dvorzak) 18, 1-2 Sucharski (Milam) 21, 2:2 Komorski (Bepierszcz) 31, 3:2 Bychawski 32, 4:2 Komorski (Bepierszcz, Valusiak) 36, 4:3 Fojtik (Valczak) 39.

Josef Fojtik FOT. ANDRZEJ BANAŚ

HC GKS Katowice - Comarch Cracovia 4:3 (0:2, 4:1, 0:0)

Sędziował: Zbigniew Wolas. Kary: 10 - 12 min. Widzów: 1200.

GKS: Kalemba - Milam, Urbańczyk, Campbell, K. Kalinowski, Drzewiecki - Bychawski, Galant, Chwedoruk, Sucharski, Popko - Gwiżdż, Krokosz, Frączek, Valusiak, M. Kalinowski - Śmiełowski, Bigos, Bepierszcz, Komorski, Grabarczyk.

Cracovia: Radziszewski - Kłys, Besch, D. Laszkiewicz, Słaboń. L. Laszkiewicz - Witowski, Dudasz, Valczak, Dvorzak, Fojtik - A. Kowalówka, P. Noworyta, Chmielewski, S. Kowalówka, Piotrowski - Myjak, Zieliński, Cieślicki, Rutkowski, Kostecki.

Mecz zaczął się źle dla Cracovii, bo już w 2 min Chmielewski zarobił 2 karne minuty. Na szczęście dla "Pasów" Radziszewski uratował swój zespół po strzale Valusiaka.

Od 9 min "Pasy" prowadziły 1:0 po celnym strzale Dvorzaka. Teraz akcje gości stały się składniejsze, strzelali Cieślicki, D. Laszkiewicz, ale Kalemba bronił pewnie. W 18 min ponownie drugi atak Cracovii przeprowadził pomysłową akcję i po podaniu Dvorzaka Fojtik pokonał Kalembę. "Pasy" prowadziły 2:0 i zdawało się, że kontrolują mecz.

Ale wystarczył moment nieuwagi obrońców na początku drugiej tercji, były gracz Cracovii Kanadyjczyk Sucharski strzelił i krążek między parkanami Radziszewskiego wpadł do siatki. Ta bramka dodała otuchy gospodarzom, którzy zaczęli grać coraz składniej. A w zespole krakowskim zaczęły się mnożyć błędy w obronie.

Fatalne dla gości było 300 sekund między 31 a 36 minutą. Najpierw rozpracował obronę Cracovii czwarty atak gospodarzy i Komorski doprowadził do remisu. 109 sekund później spod bandy wystrzelił Bychawski i krążek wpadł w samo "okienko". Chwilę potem znowu czwarta formacja zaskoczyła krakowian i Komorski zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu. "Pasy" obudziły się dopiero w końcówce tercji, kolejną dobrą akcję rozegrała druga formacja, Valczak prostopadłym podaniem uruchomił Fojtika, ten w bardzo trudnej sytuacji, mając obrońcę na plecach, potrafił precyzyjnie strzelić tuż obok słupka. Chwilę potem do remisu mógł doprowadzić Chmielewski, ale Kalemba znakomicie interweniował po strzale z 5 m.

W trzeciej tercji zaatakowały "Pasy", w 45 min wydawało się, że krążek wpadł do bramki GKS, zapis wideo pokazał, że gola nie było. W 50 min L. Laszkiewicz pojechał sam na bramkę Kalemby, ale przegrał ten pojedynek. Potem kiedy na ławce kar siedział Urbańczyk, Chmielewski spudłował z 5 metrów. W ostatniej minucie Radziszewski zjechał do boksu, "Pasy" atakowały szóstką graczy w polu, ale manewr nie przyniósł efektu.

O porażce "Pasów" zadecydowały błędy w drugiej tercji. Po tej wygranej GKS traci do "Pasów" już tylko 2 punkty.

W trzecim meczu: Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 0:3 (0:1, 0:0, 0:2).

1.   Ciarko   35   84   152-90

2.   Tychy   35   69   149-98

3.   Jastrzębie   34   65   140-96

4.   Cracovia   34   51   136-106

5.   GKS   35   49   116-106

6.   Aksam   34   49   107-127

7.   Zagłębie   35   12   74-208

8.   Toruń   14   5   24-67

(AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski