Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Oliwne drzewo

Grzegorz Tabasz
Dostałem w prezencie przywiezione z Izraela zasuszone liście oliwki z ogrodu Getsemani. Tego najsłynniejszego sadu na zboczach Góry Oliwnej. Do tego dołączony certyfikat oryginalnego pochodzenie. Coś mi tu nie pasowało.

Jerozolimskie drzewa poszły pod topór podczas oblężenia miasta kilkadziesiąt lat po Chrystusie. Rzymianie wycieli każdy kawałek drzewa w pobliżu murów do budowy machin oblężniczych. Jakim cudem te same drzewa oliwne miałyby przetrwać do naszych czasów?

Oliwka europejska to prawdopodobnie pierwsze drzewo uprawiane nieustannie przez człowieka już od ośmiu tysięcy lat. Drzewo symbol i podstawa każdej cywilizacji Śródziemnomorskiej. Olej z owoców karmił i pielęgnował ciało. Oświetlał domy.

Na zboczach Góry Oliwnej pokazują pielgrzymom oliwki, pod którymi miał się modlić Chrystus. Najprawdopodobniej są to jednak tylko odrośla korzeniowe pradawnych roślin. Jeśli pnia i korzeni oliwki nie wypalić żywym ogniem, prędzej czy później wypuszczą gałązki. Po latach nabiorą tuszy. Będą pękać i zrastać się w fantastycznie powyginane, krępe pnie.

Oliwki są niebywale długowieczne, rosną powoli i potrafią wytrzymać największe susze. Na Saharze można znaleźć okazy, które wyrosły w czasach, gdy północna Afryka była spichlerzem Rzymu. Żyją do dzisiaj, bo korzenie kiedyś sięgnęły podziemnych źródeł wody. Prezent z Jerozolimy ma wszelkie szanse być prawdziwym…

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski