W pierwszych dniach czerwca powinna już doczekać się pierwszego pokolenia robotnic. Potomstwo przejmie jej obowiązki, zaś królowej zostanie tylko składanie jaj. Byłbym zapomniał: nigdy więcej nie wyleci z gniazda. Aż do śmierci, która przyjdzie po nią jesienią.
Spodziewałem się znaleźć pod dachem zaczątek budowanego z papierowej masy gniazda. Ot, wielkości pięści. Tymczasem w świetle latarki zobaczyłem banię rozmiarów futbolowej piłki. Czyli zeszłoroczną i porzuconą już siedzibę roju szerszeni. Co ciekawsze, nie miałem najmniejszego pojęcia ani tym bardziej nie dostrzegłem śladów obecności tak znamienitych sublokatorów. Normalnie korzystałem z mojej własności. Wieszałem narzędzia na ścianach, wynosiłem niepotrzebne sprzęty na poddasze. Niemiłosiernie przy tym hałasując. I nic, żadnej reakcji. Ani jeden groźny szerszeń z roju liczącego ze dwie setki robotnic nawet nie zabrzęczał nad moją głową. Ba, nawet nie widziałem ich przy pracy, a wykarmienie głodnych larw wymaga licznych wypraw na zewnątrz.
Wedle powszechnie obowiązujących poglądów, szerszenie są agresywne i powinny mnie zaatakować mnie przy pierwszej okazji. Póki co, sprawdzam, czy nowa królowa założy nowe gniazdo.
- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą! MAPY i OPISY
- Tajemnicze, mroczne miejsca Nowej Huty i okolic. Dobre na ciekawą wycieczkę
- Budowa Północnej Obwodnicy Krakowa z drona. Widać asfalt, tunele, wiadukty. Sporo!
- Kraków lat 70. Matura pod portretem Gomułki i pierwsze w mieście przejście podziemne
- Nowy sezon na zamku w Dobczycach rozpoczęty. Te atrakcje przyciągają turystów!
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?