Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Trzmielina jesienna

Grzegorz Tabasz
Jesień swe uroki ma. Głównie barwne. Liście i owoce właśnie nabierają kolorów. Polecam uwadze trzmielinę. Nie te ogrodowe odmiany. Też piękne, lecz nie dorównują trzmielinie dzikiej zwanej pospolitą.

Pełno jej na miedzach i krajach lasu. Latem ginie w tłumie innych zielonych roślin. Za to we wrześniu krzewy trzmieliny nabierają pomarańczowo czerwonej barwy. Sprawcą zmiany są owoce. Nietypowego kształtu graniaste torebki, które po dojrzeniu pękają na cztery części.

Wewnątrz widać białe nasiona. Krzewy trzmieliny zwyczajnej już widać z oddali. Byłby ozdobą nawet do początków zimy, gdyby nie ptaki. Zawrócono te wędrowne jak i zimujące na miejscu chętnie owoce trzmieliny zjadają. Kolorowa torebka jest bogata w białka i tłuszcze, a takie źródło pokarmu w naturze szybko znika. I to ciekawostka czy może bardziej ostrzeżenie. Co dla jednych jest przysmakiem, dla innych trucizną. Trzydzieści kilka owoców trzmieliny pozbawi życia dorosłego człowieka, zaś kilka dziecko. Z tego powodu zdecydowanie odradzam sadzenie dzikiej, owocującej trzmieliny w ogrodach. Dla dzieciaków kolorowe i ładne owoce są bardzo kuszące.

Nie pytajcie mnie dlaczego akurat ludziom trzmielina szkodzi, ptakom, dzikim zwierzakom nie. Nie wiem. Po prostu inna fizjologia. Na pocieszenie dodam, że najlepszy węgiel drzewny używany do rysowania przez artystów był i jest nadal wyrabiany z trzmieliny.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski