Komentatorzy wypominają mu poparcie dla PiS, jednoznaczną ideowo publicystykę, wiersze pisane po katastrofie prezydenckiego tupolewa, używając określenia „bard smoleński”. Najdalej posunął się poseł PO Rafał Grupiński, skądinąd literaturoznawca, stwierdzając w TVN: - To jest nagradzanie za politykę grafomanów.
Wpisania poezji Wencla na listę lektur nie będę oceniał; może i jest to nieco na wyrost. Pamiętam jednak, że jeszcze parę lat temu Wencel był po tamtej stronie kochany; nominowany do Nagrody Nike (1997), w roku 2000 wyróżniony Nagrodą Fundacji im. Kościelskich (laureatami byli m.in. Andrzej Stasiuk, Olga Tokarczuk, Jerzy Sosnowski - ideowe antypody Wencla), w roku 2014, jeszcze przed objęciem rządów przez PiS, w plebiscycie radiowej Dwójki „25 książek na 25-lecie” tomik „Oda na dzień św. Cecylii” zajął 4. pozycję. Jak na pisowskiego grafomana całkiem nieźle…
Spisane więc zostały „czyny i rozmowy”. Szkoda tylko, że jedynie felietonista pamięta.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?