* Jako mieszkaniec Krakowa jestem zainteresowany powodem zamknięcia wjazdu na ul. Moczydło od ul. Sawiczewskich. Od 16 października wstawiono zakaz wjazdu. Ulica jest teraz jednokierunkowa.
Wcześniej codziennie rano przejeżdżałem tą ulicą, dowożąc dzieci do szkoły. W ten sposób omijałem korek na ul. Myślenickiej, który tworzy się ok. godz. 8, właśnie wtedy, kiedy dzieci idą do szkoły.
Przypuszczam, że taką organizację wprowadzono na prośbę mieszkańców, którym przeszkadza poranny ruch. Uważam jednak, że nie jest to prywatna ulica. Sam mieszkam na ulicy Gruszczyńskiego, która ma podobną szerokość, a samochody jeżdżą tam w dwie strony przez całą dobę. W związku z tym mógłbym prosić o zastosowanie tej samej zasady jak w przypadku ul. Moczydło. Czy mieszkańcy tej ulicy są mniej ważni niż mieszkańcy mojej, czyli Gruszczyńskiego? Proszę o interwencję.
Maciej K., mieszkaniec Podgórza
* W telewizji trwa kampania dotycząca wariatów samochodowych. A ja uważam, że powinno się także zacząć propagować kampanię przeciw wariatom rowerowym.
Dojeżdżam do pracy zarówno komunikacją miejską, jak i własnym samochodem. Niestety, wiele razy miałam do czynienia z szaleńcami na rowerach, którzy jeżdżą, nie zwracając uwagi na przepisy i na innych użytkowników drogi. Oczywiście nie wszyscy rowerzyści są tacy, jednak w Krakowie jest ich zbyt dużo.
Beata Chrobak, mieszkanka os. Podwawelskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
