* Po opublikowaniu wizualizacji spopielarni zwłok w Sidzinie, zlokalizowanej na styku z Bielańsko-Tynieckim Parkiem Krajobrazowym, zabieram głos jako mieszkaniec rejonu i architekt z doświadczeniem dydaktycznym oraz wieloletnią praktyką projektową. Najpierw uczono mnie na Politechnice Krakowskiej, potem 20 lat uczyłem, że należy unikać lokalizacji obiektów kubaturowych w bezpośrednim kontakcie z terenami o szczególnych wartościach przyrodniczo-krajobrazowych.
Jeżeli nieodpowiedzialni decydenci chcą "odfajkować" tę kontrowersyjną inwestycję w takiej lokalizacji (być może w okolicznościach przedwyborczych), to obowiązkiem projektanta i zatwierdzającego lokalizację i projekt jest dochowanie najwyższych standardów projektowania. Pełna zieleni, pagórkowata działka, oparta o wzgórze Lasu Tynieckiego przy twórczej wyobraźni projektowej, umożliwia wpasowanie w teren i wizualne zminimalizowanie masy budowlanej.
A wizualizacja przedstawia tyralierę zróżnicowanych budyneczków wzdłuż drogi osiedlowej jakby przeniesioną z terenów równinnych. Widać, że projekt nie jest dostosowany do wymagającej i szczególnej lokalizacji i jest to ewidentny błąd w sztuce. Za to jest odpowiedzialny ten, kto zatwierdza projekt i daje zezwolenie na budowę.
Za taki błąd będzie płacić przyroda, jak i lokalna społeczność. Wszyscy w naszym kraju, a szczególnie w lokalnych społecznościach mamy prawo i obowiązek zabiegać i dbać o porządek, jakość infrastruktury i estetykę środowiska. Nie ma powodów, by przyzwalać na niedołęstwo i szkodnictwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?