MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Forum Czytelników

red.
Wyślij list: al. Pokoju 3, 31-549 Kraków. Dzwoń: 12 68-88-245. Pisz: [email protected]

* Jakiś czas temu w "Dzienniku Polskim" przeczytałem interesujący mnie artykuł dotyczący powyborczych pozostałości. Chodzi o plakaty i billboardy wyborcze, których nie usunęły komitety poszczególnych kandydatów. Gdyby ktoś szukał dodatkowych miejsc, gdzie takie pozostałości można znaleźć - to zapraszam na ulicę Nowohucką.

Za każdym razem, gdy jadę z Podgórza do Nowej Huty, wita mnie promienna twarz pana Marka Lasoty. Są też inne billboardy, nieaktualne, reklamujące np. wydarzenia, które już dawno temu się odbyły. Przyznam, że bardzo mnie dziwi takie reklamowe niedbalstwo. Czemu firmom reklamowym nie zależy na tym, by zarabiać na reklamach pieniądze? Na pewno ich nie zarobią, reklamując archiwalne rzeczy.
Anna Zgud, mieszkanka Podgórza

* Autobus linii nr 139, kursujący z Kombinatu do Mydlnik, to jakaś kpina kompletna z rozkładów jazdy. Jeszcze mi się nie zdarzyło - a korzystam z tego połączenia cały czas - by chociaż raz autobus ten przyjechał punktualnie na przystanek. Najgorzej jest w godzinach szczytu rano i po południu. Sytuacja jest dla mnie i innych moich sąsiadów tragiczna, ponieważ nie mamy się na co przesiąść.

Autobus nr 439, który także kursuje z Mydlnik, po pierwsze jeździ zbyt rzadko (wcześnie rano i po południu mniej więcej co 30 minut), a po drugie także katastrofalnie się spóźnia. Zdarza się, że rano po prostu nie mamy czym dojechać do pracy, a po południu czekamy nie wiadomo ile na dojazd do mieszkań. A tramwaju jak na razie - nie ma.
Andrzej, pasażer z Mydlnik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski