Forum Ekonomiczne w Krynicy. Między Unią Polsko-Litewską a Brexitem

Pokonał w głosowaniu Jacka Majchrowskiego, Janinę Ochojską, Roberta Biedronia, Adama Bodnara i Grzegorza Kołodkę. Nagrodę tę wręczył premier Mateusz Morawiecki.

W laudacji na cześć Sauliusa Skvernelisa członek rady programowej forum Wojciech Wróblewski podkreślił, że laureat reprezentuje kraj, z którym łączą Polskę wielowiekowe relacje.

- Można powiedzieć, że unia polsko-litewska, będąca wielonarodowym organizmem, rządzącym się demokratycznymi i partnerskimi zasadami współ-istnienia, była pierwowzorem dla dzisiejszej UE - przypomniał Wróblewski dodając, że razem doświadczyliśmy okresu wielkości i chwały, ale także okresów trudnych i dramatycznych.

- Polskę i Litwę więcej łączy, niż dzieli. Zakup przez PKN Orlen rafinerii w Możejkach nie byłby kiedyś możliwy bez życzliwości i wsparcia ówczesnych litewskich władz - uzasadniał autor laudacji, dodając, że dzięki osobistemu zaangażowaniu laureata Orlen Lietuva i litewskie koleje wróciły do partnerskiej współpracy. Wsparł on również transmisję polskich programów TV na Litwie. Skvernelis pracuje ponadto na rzecz integracji infrastruktury państw bałtyckich z zachodnioeuropejską siecią energetyczną i transportową. Nie bez znaczenia jest to, że „rząd litewski współpracuje z polskim na forum Komisji Europejskiej”.

Za kulisami dużo mówiło się, że za nagrodą dla Skvernelisa stał Mateusz Morawiecki, który sam odmówił jej przyjęcia (formalnie nie został do niej w ogóle zgłoszony). Premierowi zależało na uhonorowaniu litewskiego szefa rządu, by w ten sposób podkreślić dobre relacje, jakie ich teraz łączą - ewenement w stosunkach polsko-litewskich w ostatniej dekadzie. Choć można odnieść wrażenie, że ta nagroda jest do pewnego stopnia warunkowa - Morawiecki nie znalazł bowiem czasu, by zjeść z litewskim kolegą obiad. Widać, że zaufanie do niego jest więc ograniczone.

- Jako szef rządu, jako człowiek, pragnę i uczynię wszystko, żeby stosunki między naszymi krajami były ciepłe, przyjazne, sąsiedzkie i strategiczne - mówił laureat podczas gali.

Kapituła, jak co roku, doceniła także wybitne firmy i NGO-sy. Tytuł Firmy Roku otrzymał Polski Fundusz Rozwoju. Organizacją Pozarządową 2017 została natomiast Polska Akcja Humanitarna Janiny Ochojskiej. Nagrodę w kategorii Nowa Kultura Nowej Europy im. Stanisława Vincenza za promowanie małopolskiej kultury na świecie otrzymał Krzysztof Penderecki.

Czwartek, ostatni dzień forum, zaczął się mocnym akcentem - od debaty plenarnej o brexicie i jego wpływie na Unię Europejską. Jonathan Knott, ambasador Wielkiej Brytanii w Warszawie, podkreślał, że relacje jego kraju ze wspólnotą europejską będą się układały bardzo dobrze także po „rozwodzie”.

Wskazywał, że te relacje będą się układały na trzech polach. Po pierwsze, na współpracy w kwestiach bezpieczeństwa, stabilności, przede wszystkim wobec zagrożenia ze strony Rosji. Po drugie, na polu bezpieczeństwa wewnętrznego, choćby po to, by zapobiegać zamachom terrorystycznym, czy skutecznie walczyć z mafiami przemycającymi ludzi. Po trzecie, na relacjach gospodarczych. - Ważne, żeby Wielka Brytania mogła się dalej rozwijać - podkreślił Knott.

Pozostali paneliści też wyrażali nadzieję, że uda się zachować dobre relacje z Wielką Brytanią po brexicie. - Chcemy mieć ambitne relacje z Londynem, ale nie możemy pozwolić na wybieranie najlepszych kąsków. Musimy znaleźć równowagę między prawami i zobowiązaniami. Nie możemy też wykluczyć, że nie uda się wynegocjować porozumienia, ale wolałbym tego uniknąć. Mam nadzieję, że do października będzie widać efekty - mówił Iztok Morasić, wiceminister MSZ Słowenii.

- Brexit będzie miał miejsce podczas prezydencji Rumunii w UE. Ważne, żeby znaleźć porozumienie przede wszystkim w kwestii przepływu osób, to ważne szczególnie dla Rumunii i Polski, bo na Wyspach mieszka dużo obywateli naszych państw - podkreślał Tudor Buzatu, sekretarz stanu w kancelarii premiera Rumunii.