MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Futrzana laleczka

Redakcja
Kotka Himeko z hodowli SupurrsonicPL Fot. archiwum hodowli SupurrsonicPL
Kotka Himeko z hodowli SupurrsonicPL Fot. archiwum hodowli SupurrsonicPL
Z powodu niezwykłej cechy charakteru tych kotów nazwano je radgoll, co po angielsku oznacza "szmaciana lalka". Wzięte na ręce wiotczeją - rozluźniają mięśnie i zwisają niczym lalka ze szmatek.

Kotka Himeko z hodowli SupurrsonicPL Fot. archiwum hodowli SupurrsonicPL

Rasy kotów

Jak to zwykle z kotami bywa, mają swoje tajemnice. Największa z nich dotyczy ich pochodzenia. Ponoć ich dzieje rozpoczęły się w latach 60. ubiegłego wieku, kiedy to Amerykanka Ann Baker napotkała na swej drodze potraconą przez samochód na wpół dziką kotkę o długim białym futerku. Koteczka otrzymała imię Josephine i okazała się stworzonkiem o bardzo przyjaznym charakterze. Jej właścicielka postanowiła więc nie tylko zostawić ją w swoim domu, ale także przy jej pomocy stworzyć nową kocią rasę. Josephine została skrzyżowana z kotem birmańskim. Niezależnie od tego, ile w tej opowieści jest prawdy, obecnie przyjmuje się, że radgolle są potomkami kotów perskich, birmańskich i burmańskich, a Ann Baker z Riverside z całą pewnością była pierwszą osobą, która zaprezentowała koty tej rasy.

Radgolle charakteryzują się dużym, długim i muskularnym ciałem. Bardzo charakterystyczne są ich tylne nogi, znacznie dłuższe niż przednie, co sprawia, że koty te sprawiają wrażenie chodzących ociężale. Kształt głowy przypomina kota birmańskiego; jest klinowaty, z pełnymi policzkami i prostym nosem. Uszy mają zaokrąglone wierzchołki i zakończone są kępka włosów. Szczególną uwagę zwracają oczy tych kotów. Są duże, owalne, szeroko rozstawione - i niebieskie, przy czym im barwa ta jest bardziej intensywna, tym wyższa ocena kota.

Średnio długie i długie futro tych kotów jest - jak w przypadku "założycielki" rasy - białe, ale dzięki birmańskim i burmańskim przodkom ozdobione oznakami w różnych barwach - niebieskim, liliowym, czekoladowym, kremowym, rudym oraz szylkretowym. Wyróżnia się trzy odmiany kolorystyczne. Spotykamy więc bicolory, colourpointy, z łapami, uszami, ogonem i maską na pyszczku w innym niż biały kolorze, oraz colourpointy mitted, które charakteryzują się białym pdobródkiem oraz również białymi "rękawiczkami" na przednich i "butami" na tylnych łapach.

Jednak nie tylko rodzaj i barwa futra sprawiają, że radgolle mają coraz więcej wielbicieli. Ludzie kupują je przede wszystkim ze względu na ich charakter. Radgolle są bowiem niezwykle łagodne i bardzo przywiązują się do swoich właścicieli, chętnie towarzysząc im przy wszelkich domowych zajęciach. Szybko przyzwyczajają się do zwyczajów opiekunów i np. dostosowują swój rytm snu i czuwania do ludzi. W przeciwieństwie do innych kotów dobrze znoszą podróże; wynika to z faktu, iż zależy im przede wszystkim na obecności opiekuna, a miejsce ma już mniejsze znaczenie.

Ze względu na swą łagodność i brak agresji są świetnymi towarzyszami dzieci. Nie należy jednak wierzyć w opowieści, że koty te nie odczuwają bólu i pozwalać pociechom na ich dręczenie. Radgolle czują ból jak każde stworzenie, tyle, że z reguły nie reagują nań zbyt gwałtownie. Pamiętać też należy, że charakterystyczna dla siebie łagodność i cierpliwość radgolle nabywają z wiekiem; młode kociaki są tak samo psotne jak wszystkie inne.
Wielu hodowców zachęca przyszłych opiekunów radgolla do zakupu dwóch kociaków. Nie ze względu na chęć zarobku, ale dla dobra kota, gdyż rasa ta jest bardzo towarzyska. Pozostawiony na dłużej sam w domu radgoll będzie tęsknił, a obecność kociego towarzysza pomoże mu przetrwać oczekiwanie na ukochanego pana lub panią.

Zakup kota rasy radgoll w legalnej hodowli to wydatek od 1500 do nawet 3000 zł.

Barbara Matoga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski