18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria i dworzec, czyli dwa w jednym

KAR
Na część komunikacyjną nowego obiektu składa się dziewięć stanowisk dla autobusów i busów, poczekalnia i kasy biletowe FOT. MACIEJ HOŁUJ
Na część komunikacyjną nowego obiektu składa się dziewięć stanowisk dla autobusów i busów, poczekalnia i kasy biletowe FOT. MACIEJ HOŁUJ
Po niespełna trzech latach od zakupu przez firmę Marka Koźmińskiego działki należącej dawniej do PKS Myślenice, stanęła na niej galeria handlowa połączona z funkcją dworca.

Na część komunikacyjną nowego obiektu składa się dziewięć stanowisk dla autobusów i busów, poczekalnia i kasy biletowe FOT. MACIEJ HOŁUJ

MYŚLENICE. Otwarto centrum handlowo-komunikacyjne. Ale na razie mieszkańcy okolicznych miejscowości nie mogą tu dojechać, bo PKS zrezygnował z lokalnych kursów.

Dworzec to dziewięć stanowisk dla autokarów i busów, poczekalnia oraz kasy biletowe. Łącznie zajmują one ponad 200 metrów kwadratowych powierzchni. Umowa zawarta pomiędzy inwestorem a PKS Myślenice daje temu przewoźnikowi prawo do dzierżawy części komunikacyjnej obiektu przez 50 lat.

W centrum, które nosi nazwę "Dekada" zdecydowanie dominuje część handlowa, na którą to przeznaczono 3400 metrów kwadratowych powierzchni. Wśród najemców, prócz dużych firm, jak mówił Aleksander Walczak, prezes Grupy Foren - głównego inwestora galerii, są także lokalni przedsiębiorcy, który zdecydowali się na franchising. Zatrudnienie w całym obiekcie znalazło około 120 osób pochodzących z Myślenic i okolic.

Jest to centrum handlowe typu convenience, co tłumaczy się jako wygodne, dogodne. Jak dodał Aleksander Walczak, połączenie go z dworcem autobusowym ma wzmocnić atrakcyjność obiektu. Podkreślił też, że połączenie w jedynym obiekcie funkcji komercyjnej i komunikacyjnej powoduje, że jest on unikalny w skali całego kraju.

Oblicza się, że obszar oddziaływania Galerii "Dekada" to ćwierć miliona osób, które mogą dotrzeć do niej w ciągu pół godziny.

Do nowo otwartego centrum handlowo-komunikacyjnego - przynajmniej na razie - nie można dojechać z miejscowości powiatu myślenickiego, ponieważ z dniem 1 lipca PKS Myślenice zrezygnował z lokalnych kursów. Na piątkowej konferencji prasowej poprzedzającej oficjalne otwarcie Galerii prezes PKS Myślenice Michał Kik zapowiedział jednak, że niebawem liczba kursów z Myślenic (lub przez Myślenice) do Krakowa wzrośnie do ponad 30, z tego powodu, że trasę tę zacznie obsługiwać PKS Nowy Targ. Poinformował on także, że PKS Nowy Targ obsługiwał będzie także połączenia do Sieprawia, zamierza poza tym konkurować na trasie do Dobczyc.

Prywatni przewoźnicy, którzy obsługują lokalne połączenia nie chcą korzystać z oferty PKS, czyli stanowisk przy "Dekadzie". Powodów, jak tłumaczą jest kilka, a najważniejszym wcale nie jest stawka za wjazd, jakiej żąda od nich PKS.
Prezes PKS Myślenice o postawie prywatnych przewoźników i ich haśle "NIE dla przenosin prywatnych busów na dworzec grupy PKS" mówi, że ironicznie można by odczytać jako: "NIE dla nowoczesności", "NIE dla wygody", "TAK dla marznięcia zimą i pocenia się latem". Jego zdaniem, za uporem prywatnych przewoźników stoi to, że nie chcą oni rezygnować z "wolnej amerykanki", jaką uprawiają, a która - jak mówi - polega na tym, że odjeżdżają nie wtedy, kiedy nakazuje to rozkład jazdy, ale kiedy zapełnią pojazd pasażerami.

Z drugiej strony mamy przewoźników, którzy mówią: 200 metrów kwadratowych to ma być dworzec? Widziałem w piątek jak wyjeżdżał stamtąd mały autobus. Musiał poczekać, aż ustąpią mu z drogi samochody dostawcze. Proszę sobie wyobrazić na tym obiekcie, na tej powierzchni nie tylko autobusy, ale też około 600 naszych kursów - mówi jeden z prywatnych przewoźników.

KATARZYNA HOŁUJ

[email protected]

O nowym obiekcie mówią:

Marek Koźmiński, prezes MK4Invest: Trzy lata temu zrodził się pomysł połączenia funkcji komunikacyjnej z handlową. Zauważyliśmy, że bardzo dużo dworców położonych jest w bardzo dobrych lokalizacjach. Pomysł dojrzewał w bólach, udało się jednak przekonać władze. Dziś jest to pierwszy tego typu obiekt w Polsce łączący funkcję komunikacyjną, w postaci busów i autobusów, z funkcją handlową. Oczekuje on na klienta wsiadającego lub przesiadającego się. Nie jest konkurencją dla hipermarketów, znajdujących się niedaleko stąd, w Krakowie.

Michał Kik, prezes Zarządu PKS Myślenice: Sytuacja PKS-ów w Polsce diametralnie zmieniła się w latach 90-tych wraz z nową ustawą o transporcie zbiorowym. Weszli prywatni przewoźnicy i PKS-y zaczęły tracić pasażerów na ich rzecz. Nie dysponując wolnymi środkami i nie mogąc otrzymać długoterminowego kredytu podjęliśmy decyzję o upłynnieniu części naszego majątku trwałego. Wychodząc z założenia, że aby zarabiać, nie musimy być właścicielami, postanowiliśmy poszukać inwestora, który wybuduje obiekt, z którego moglibyśmy korzystać. Gdyby inwestor wybudował sam dworzec i my bylibyśmy jedynymi jego dzierżawcami, koszt dzierżawy wynosiłby pewnie 150-200 tys. zł. Nie mieliśmy takiej możliwości. Pierwszym krokiem, jaki należało uczynić to przekonanie wspólnie z inwestorem Rady Miejskiej do tego, aby punktowo zmieniła Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, który dla tego terenu przewidywał jedynie funkcję komunikacyjną. Wiedzieliśmy, że jeżeli Rada nie dopuści tu funkcji komercyjnej, pozostaniemy bez nowego dworca. Dziś mogę powiedzieć, że mamy to, czego PKS sam nie mógłby wybudować. Pozostaje przekonanie do tego mieszkańców i obcych przewoźników, aby zechcieli z tego dworca skorzystać.

O tym co zniechęca bursiarzy do nowego dworca i możliwym proteście

Stawka za wjazd na teren nowego dworca, jakiej pierwotnie żądał od prywatnych przewoźników PKS Myślenice to, jak słyszymy od jednego z tych przewoźników, 11 zł.

Później, jak dalej mówi, podczas spotkania w którym brali udział m.in. przedstawiciele przewoźników, starosta i prezes PKS Myślenice, ze strony tego ostatniego pojawiła się propozycja stawki w wysokości 4,50 zł netto oraz rabaty i upusty np. za tankowanie na stacji należącej do PKS-u. Jak jednak mówi nam przewoźnik nie to jest głównym powodem odrzucenia przez nich oferty PKS. - Pies pogrzebany jest gdzie indziej - mówi i wskazuje na warunki umowy - Przewiduje ona drakońską dyscyplinę i kary za różnego rodzaju drobne przewinienia. Warunki są absurdalne i w efekcie wcześniej czy później doprowadziłby do wyeliminowania prywatnych przewoźników, PKS tłumaczyłby zaś że chciał dobrze, a tymi którzy nie dotrzymali warunków umowy byliśmy my-prywatni przewoźnicy.

Obecnie busiarze wciąż jeszcze korzystają z placu przy ulicy Słowackiego. Termin wypowiedzenia jego dzierżawy mija 31 lipca. Szukając nowego miejsca, które miałoby być przystankiem początkowym i końcowym znaleźli działkę przy ul. Słonecznej należącą do spółki Galeria Myślenice. Ta zgodziła się im ją udostępnić na ten cel. Po zawarciu porozumienia za spółką Galeria Myślenice prywatni przewoźnicy wystąpili o wydanie nowych zezwoleń. Jak mówi nam jeden z nich, który czeka na zatwierdzenie przebiegu linii prowadzącej po terenie gminy Myślenice i sąsiedniej, wie już, że ta druga zatwierdziła przebieg tejże linii, z gminy Myślenice natomiast otrzymał odpowiedź, że załatwienie sprawy nie będzie możliwe w ustawowym 14-dniowym terminie ze względu na konieczność przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego.

Prywatni przewoźnicy, którzy muszą teraz czekać na wydanie nowych zezwoleń, a z drugiej strony kończy im się czas korzystania z placu przy ul. Słowackiego, mówią, że w ostateczności uciekną się do protestu i zablokowania tras. Jak ich protest miałby wyglądać? W odpowiedzi słyszymy, że wystarczy sobie wyobrazić jak kilkadziesiąt busów wyjeżdża na ulice Myślenic i tak wolno jak się da po nich się porusza.

(KAR)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski