Funkcjonariusze wkroczyli równocześnie do dziewięciu lokali w blokach i domu, w których prowadzone były nielegalne "domowe" agencje towarzyskie. Zastali w nich czterech liderów gangu, kilkanaście prostytutek - obywatelek Ukrainy, Białorusi i Polski, a także ich klientów.
- Sześć kobiet pracujących w agencjach przebywało na terenie Polski nielegalnie. Wobec trzech wydano decyzje o cofnięciu i unieważnieniu wiz, co skutkuje nakazem opuszczenia naszego kraju - mówi kpt. Barbara Zaremba z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.
Podczas śledztwa ustalono, że sutenerzy - mężczyźni w wieku 32-45 lat - z zysków czerpanych z prostytucji uczynili sobie stałe źródło dochodu. Dwóch z nich było już wcześniej karanych za sutenerstwo.
Proceder trwał od 2009 r., agencje działały bez żadnego szyldu, a prostytutki reklamowały się na portalach internetowych. Gang zatrudniał tylko zaufane kobiety, polecane przez te pracujące już dla grupy przestępczej. Były to zarówno nowicjuszki, jak i osoby doświadczone w branży. Agencje na Sądecczyźnie cieszyły się bardzo dużą popularnością wśród klientów.
Zatrzymanym mężczyznom przedstawiono zarzuty związane z nakłanianiem do nierządu i czerpaniem korzyści z prostytucji; zostali przez sąd tymczasowo aresztowani. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie należące do sprawców o wartości 80 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?