Jego nazwa wywodzi się od nazwy ulicy, przy której stoi kamienica, gdzie młodzi muzycy spotykają się i mają próby. W ramach cyklu w najbliższą sobotę w klubie Szpitalna 1 zagrają dwa zespoły z tego kręgu: Die Flöte oraz Harry & The Callahans.
Ten pierwszy to najstarsza formacja w Stajni Sobieski. Jego odyseja po krakowskich piwnicach i klubach zaczęła się aż dziewięć lat temu. Ciekawa muzyka skoncentrowana na niebanalnych piosenkach o garażowym brzmieniu wywiedzionym z amerykańskiego indie-rocka sprawiła jednak, że zespół z czasem zyskał szersze uznanie. Efektem tego były występy Die Flöte na OFF Festivalu czy podczas Green ZOO Festivalu.
- Prawda jest taka, że nie staramy się uzyskać specjalnie wypolerowanego brzmienia. Liczy się dla nas szczerość i prostota środków wyrazu w tradycji The Velvet Underground - deklaruje Michał Mierzwa, wokalista i klawiszowiec.
Najważniejszym wydawnictwem Die Flöte jest album „Pizza” wydany oczywiście w pudełku po... pizzy. Tym razem grupa zagra materiał ze swej EP-ki „Plusk” z okazji piątej rocznicy jej wydania.
Harry & The Calahans to tajemniczy projekt, który podobno powstał w Detroit wiele lat temu, a ze względu na wycofanie się z branży muzycznej jej lidera zakończył działalność. Jego dynamiczne piosenki przywracają dziś do życia krakowscy muzycy - Maciej Nowacki i Łukasz Cegiełka z formacji Kaseciarz. I efekty są naprawdę ciekawe!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?