Pierwotnie mecz miał się odbyć w Krakowie, ale ponieważ boisko przy Rydlówce nie spełniało wymogów regulaminowych rozgrywek o PP, a Garbarnia nie myślała o grze na Stadionie Miejskim Hutnik Kraków (na którym będzie występować w II lidze), "Brązowi" zwrócili się z prośbą do PZPN i Siarki o zmianą lokalizacji spotkania. Będą więc grać w Tarnobrzegu.
Czy to jest problem dla Garbarni? - Problem, bo musimy jechać na mecz - przyznaje trener Robert Orłowski. Pytany, o cel drużyny w tym meczu, odpowiada: - Będziemy się starali realizować zadania taktyczne w perspektywie zbliżającego się sezonu ligowego. Będziemy zwracać uwagę na to, co szwankowało w poprzednim meczu pucharowym.
W Garbarni szykują się spore zmiany kadrowe. Ubyli z niej m.in. Arkadiusz Ryś (trafił do Okocimskiego Brzesko) i Mateusz Broź (w poniedziałek zadeklarował, że nie jest już zainteresowany kontynuowaniem gry w drużynie). W klubowej kadrze na dzisiejszy mecz znajdzie się 17 lub - jeśli "wypali" transfer gracza, którego nazwiska trener Orłowski nie chciał nam wczoraj zdradzić - 18 zawodników.
W rundzie wstępnej Garbarnia wygrała na boisku IV-ligowego WKS Wikielec 4:2, a II-ligowa Siarka na boisku także II-ligowego Ruchu Zdzieszowice 2:1, zdobywając zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry.
(FIL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
