Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gest solidarności

Praga
Polska i Węgry pomogą Czechom w walce ze skutkami katastrofalnych powodzi. Pomoc finansową oraz dostarczenie odpowiednich sprzętów i darów obiecali czeskiemu prezydentowi Vaclavowi Havlowi uczestniczący wczoraj w szczycie państw Grupy Wyszehradzkiej w czeskich Czastolovicach prezydenci Polski i Węgier Aleksander Kwaśniewski i Ferenc Madl. Na spotkanie nie mógł przybyć z powodu choroby słowacki prezydent Rudolf Schuster.

Polska i Węgry pomogą Czechom dotkniętym przez powódź

   Katastrofalne powodzie, które w ostatnim czasie nawiedziły kraje Europy Środkowej, były głównym tematem rozmów głów państw Grupy Wyszehradzkiej. Wstępne szacunki mówią, że straty po powodzi w Czechach mogą wynieść od 2 do 3 mld dolarów. Czesi nie ukrywają, że liczą na pomoc Polski, Węgier i Słowacji.
   Prezydenci Kwaśniewski i Madl zapewnili Vaclava Havla, że oba kraje solidaryzują się z Czechami i pomogą im w walce ze skutkami powodzi. Pomoc ma dotyczyć m.in. dostaw środków dezynfekcyjnych, lekarstw, pomp strażackich oraz udziału polskich i węgierskich ratowników w akcji usuwania skutków powodzi. Prezydent Madl zapowiedział też, że czeskie dzieci z terenów dotkniętych powodzią będą mogły spędzić wakacje na Węgrzech. W niektórych szkołach zniszczonych przez powódź rok szkolny rozpocznie się dopiero w październiku.
   Prezydenci rozmawiali też o pogłębieniu współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej i o integracji z Unią Europejską. Zgodzili się, że referenda w sprawie przystąpienia do Unii powinny odbywać się kolejno w krajach grupy, w krótkim odstępie, poczynając od kraju, gdzie jest największe poparcie dla członkostwa w UE. W ten sposób wyniki referendum mogłyby pozytywnie wpływać na stosunek do Unii w pozostałych krajach Grupy Wyszehradzkiej.
   Według prezydenta Kwaśniewskiego, gdyby referendum miało się odbyć teraz, to najpierw powinno do niego dojść na Węgrzech, gdzie poparcie dla UE jest najwyższe i sięga prawie 80 proc. W drugiej kolejności byłaby Polska (ponad 60 proc.), a następnie Słowacja i Czechy, gdzie akceptacja dla członkostwa w UE wynosi niewiele ponad 50 proc.
MARIUSZ PĄCZKOWSKI (Praga)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski