Głogoczów. Pomysł na jesienną (i nie tylko) wyprawę. Na rowerze śladami Anny Szafraniec lub spacerkiem

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że każdy znajdzie to coś dla siebie, bo questy powstały dwa i są zupełnie od siebie różne. Pierwszy – „Szlakiem głogoczowskich dzwonów” jest questem historycznym, który pokonuje się pieszo, a że trasa jest krótka (1,2 km) i łatwa, można go pokonać spokojnym spacerem nawet z najmłodszymi dziećmi.

Początek wyprawy, jak czytamy w questowej ulotce, znajduje się „gdzie przez lata dzwon w razie trwogi podrywał ochotników na równiutkie nogi. Dziś dzwon ten zastępuje syrena „bez wody”, W potrzebie wzywając, kiedy są powody”.

Wierszowane wskazówki prowadzą przez całą trasę, trzeba się jednak wykazać uważnością, żeby dotrzeć do mety, gdzie na odkrywców czeka skarb – pamiątkowa pieczęć.

Drugi quest - „Tour de Głogoczów - szlakiem Anny Szafraniec”, wielokrotnej mistrzyni świata, Europy i Polski, olimpijki, a prywatnie mieszkanki Głogoczowa.

Trasa ma niecałe 9 km i jest dość wymagająca (przewyższenia).

„Jak Anna Szafraniec przygotuj się dobrze. Pamiętaj, bez tego nie każdy na metę dotrze. Sprawdź łańcuch, załóż kask, zabierz bidon z wodą. I ruszaj naszą rowerową, questową przygodą” – czytamy w ulotce.

Trud wynagradzają skarby, które są do zdobycia na trasie.

Chcąc wybrać się na którąś z wypraw należy wejść na stronę www.questy.org.pl i po zalogowaniu pobrać ulotkę (z zagadkami) do wydruku, albo zamiast tego pobrać na telefon aplikację (w takim wypadku wybierając się bez papierowej ulotki, warto zabrać ze sobą kawałek papieru, na którym odbije się pieczątki).

Questy powstały z inicjatywy Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich w Głogoczowie w ramach projektu „Ocalić od zapomnienia… tożsamość Głogoczowa”. Ale pracowały nad nimi nie tylko gospodynie. Zaangażowani w to byli także inni mieszkańcy, w tym młodzież.

Takie działania służą budowaniu tożsamości, poczucia wspólnoty, bycia razem. To sprawia, że czujemy: to jest nasze miejsce na ziemi. Ważne jest też to, że twarzą jednego z questów jest Ania, mieszkanka Głogoczowa – mówi Agnieszka Węgrzyn ze Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich w Głogoczowa.

Jak dodaje, questy są zarówno dla tych, którzy mieszkają w Głogoczowie od dawna, dla tych, którzy niedawno tu osiedli i dla wszystkich spoza Głogoczowa.

Tym, którzy mieszkają tu od niedawna może questy mogą pomóc zobaczyć Głogoczów od innej, nowej strony. Będzie nas też cieszyło jak przyjadą goście z zewnątrz – mówi. - Sama mimo, że bardzo dobrze znam trasę wyprawy rowerowej, to za każdym razem odkrywam detale, szczegóły na które się normalnie nie patrzy.

Zakaz handlu w niedzielę. Solidarność chce zaostrzenia przepisów