Gmina Koniusza stawia na sport i rekreację. Będzie też nowe przedszkole

W gminie Proszowice otwarte strefy aktywnościci, tzw. OSY, dopiero mają powstać, a już wywołują kontrowersje. W Koniuszy nie było takiego problemu?

OS-y w naszej gminie powstały w sąsiedztwie remiz lub innych budynków użyteczności publicznej. W każdym z pięciu przypadków w miejscach, które nie były wykorzystane. Teraz będą służyć mieszkańcom.

To znaczy, że budowa OS-y w Proszowicach niepotrzebnie budzi tyle emocji?

W mojej ocenie są to obiekty służące wszystkim, w wariancie rozszerzonym to także doskonałe miejsce dla dzieci. Proszę zobaczyć jakie praktyczne, a czasami nawet urokliwe są OS-y na terenie naszej gminy. Owszem, nie można wykluczyć tego, że ktoś będzie z nich korzystał w celach, do których nie są przeznaczone, jednak takimi przypadkami powinny się zająć odpowiednie służby.

Koniusza, jest gminą wiejską, a co roku powstaje tutaj nowa infrastruktura sportowa lub rekreacyjna. Czy potrzeba, aż tylu obiektów tego typu?

Staramy się tworzyć infrastrukturę zarówno sportową jak i rekreacyjną. Zaczęliśmy od budowy boisk ze sztuczną nawierzchnią. Postawiliśmy sobie za cel, aby każda ze szkół mogła cieszyć się halą sportową o odpowiednich wymiarach. Ten cel udało się już praktycznie zrealizować. W ostatnich dwóch latach ukończyliśmy halę przy szkole w Nie-gardowie, nowe boisko przy szkole w Koniuszy, a budowa zespołu boisk przy szkole w Biórkowie Wielkim jest w trakcie realizacji. Staramy się zapewnić odpowiednią infrastrukturę dla najmłodszych, stąd budowa placów zabaw w zeszłym roku, które teraz rozbudowujemy o otwarte strefy aktywności. Tego typu inwestycje są potrzebne, w końcu służą one przede wszystkim naszym dzieciom i młodzieży.

W zeszłym roku kiedy powstały nowe place zabaw, nie brakowało głosów niezadowolenia wśród mieszkańców. Nie lepiej było zrobić jeden duży obiekt zamiast kilku małych?

W gminie mamy duże place zabaw, choćby przy przedszkolach czy szkołach. Obiekty, które powstały, faktycznie są niewielkie, jednak dzięki temu jest ich tak dużo. Często nawet tak podstawowe place zabaw jak te u nas, nie są dostępne w niektórych miastach. Od samego początku podkreślamy, że to dopiero początek rozwoju tego typu infrastruktury. Doskonałym tego przykładem są chociażby Gnatowice, gdzie wybudowany w zeszłym roku plac zabaw, został uzupełniony w tym roku o otwartą strefę aktywności. Stworzenie od razu rozbudowanych placów zabaw, wiązałoby się z dużymi kosztami, a w tym momencie realizujemy także inne inwestycje: budowę chodników, rozbudowę kanalizacji, budowę boisk w Biórkowie Wielkim, przymierzamy się do budowy przedszkola w Niegardowie.

A co ze szkołą w Posądzy? Wkrótce opuszczą ja ostatni gimnazjaliści.

Na pewno budynek nadal będzie służył celom oświatowym. Nie mamy w gminie żłobka, przydałoby się więcej miejsc w przedszkolach. Jednak ostateczne decyzje co do przyszłości tego obiektu jeszcze nie zapadły.

Inwestycje sportowo-rekreacyjne pochłaniają co roku kilka milionów złotych. Stać was na takie wydatki?

Wszystko zależy od racjonalnego zarządzania budżetem. Korzystamy głównie ze środków zewnętrznych, a inwestycje rozkładamy w czasie. To pozwala nam realizować zadania bez ryzykownego zadłużania gminy.

W takim wypadku jakich inwestycji mogą się spodziewać mieszkańcy w najbliższych latach?

Poza przedszkolem chcielibyśmy także stworzyć kompleks sportowy w Wierzbnie. Mamy nadzieję, że powstanie gdy pozyskamy odpowiednie grunty. Chcemy rozbudowywać chodniki wzdłuż głównych dróg. Będziemy także rozwijać sieć kanalizacji.