FLESZ - Ten fotoradar łapie tysiąc kierowców dziennie. Zobacz gdzie
Do zdarzenia doszło w niedzielę 11 kwietnia 2021 r. Wówczas około godziny 15, policjanci z Komisariatu Policji w Krzeszowicach nieoznakowanym radiowozem patrolowali okolicę drogi krajowej nr 79. Jadąc od strony Krakowa w kierunku Trzebina napotkali opla, którego kierowca opuszczając stację benzynową wymusił na nich pierwszeństwo przejazdu.
Policjanci próbowali zatrzymać ten pojazd do kontroli drogowej, wydając sygnały świetlne i dźwiękowe.
Wtedy kierowca oplem zaczął uciekać. Kiedy funkcjonariusze go wyprzedzili i próbowali zajechać mu drogę, wówczas mężczyzna ominął radiowóz, a w trakcie tego manewru próbował go zepchnąć z drogi. Policjanci kontynuowali pościg do czasu, kiedy kierowca wjechał na teren prywatnej posesji w jednej z miejscowości gminy Krzeszowice. Po zaparkowaniu auta kierowca i pasażer wybiegli z niego i uciekli do domu
- relacjonuje podkom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Później okazało, że to był dom ich znajomego. W drzwiach budynku natomiast stanęła kobieta, która zaczęła krzyczeć do policjantów, aby ich zostawili.
Pomimo, że próbowała zamknąć drzwi od wewnątrz, funkcjonariuszom udało się wejść. W trakcie przeszukania domu, policjanci ujęli jednego z uciekinierów, natomiast drugi jakby zapadł się pod ziemię. Policjanci szukali go po całym domu, aż znaleźli w jednym z pomieszczeń…. ukrytego w zamkniętej wersalce. Sprytnie schowanym zbiegiem okazał się główny winowajca 51-letni mieszkaniec powiatu chrzanowskiego, który kierował oplem
- informuje rzeczniczka policji.
Mężczyzna ten był pijany - badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że był też skazany za kierowanie pod wpływem alkoholu i w związku z tym miał zakaz prowadzenia pojazdów.
W trakcie dalszych działań policjanci ustalili, że kierujący oplem na stacji, z której wyjeżdżał, zatankował paliwo za prawie 140 zł i nie zapłacił. 51-latek został zatrzymany. Z policyjnych baz wykazało, że tablice rejestracyjne pojazdu, którym się poruszali, pochodziły od innego samochodu i były przyklejone na tablice odpowiadające oplowi. A ponadto pojazd nie posiadał aktualnego ubezpieczenia OC.
Na drugi dzień po zdarzeniu śledczy z Komisariatu Policji w Krzeszowicach przedstawili podejrzanemu zarzuty dotyczące niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za te przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo kierowca odpowie za kradzież paliwa i wykroczenia drogowe.
- Torty jak marzenie! Cudeńka spod Krakowa robią teściowa z synową
- Powiat krakowski. Dotacja z tarczy antykryzysowej na modernizację zabudowań dworskich
- W Krzeszowicach stanęły sztuczne płuca. Mieszkańcy obserwują, czym oddychają
- Rudno. Agaty w pełnym świetle. Poszukiwacz minerałów stworzył muzeum
- Budowa ostatniego odcinka obwodnicy Skawiny potrwa o kilka miesięcy dłużej
- Skawina. Tysiące nielegalnych papierosów. Policjanci ukrócili "lewy" biznes tytoniowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?