Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gollob nie zamierza oddawać tytułu

Redakcja
Nie mamy nic przeciwko, by podium po tym sezonie GP wyglądało tak jak w ubiegłym roku (od lewej Jarosław Hampel, Tomasz Gollob i Jason Crump) Fot. Tomasz Sobczak
Nie mamy nic przeciwko, by podium po tym sezonie GP wyglądało tak jak w ubiegłym roku (od lewej Jarosław Hampel, Tomasz Gollob i Jason Crump) Fot. Tomasz Sobczak
Dzisiejszymi (godz. 19) zawodami w Lesznie o Grand Prix Europy zainaugurowane zostaną zmagania o indywidualne mistrzostwo świata. Tytułu sprzed roku broni Tomasz Gollob. Jedynym reprezentantem Tauronu Azoty Tarnów w cyklu jest Szwed Fredrik Lindgren.

Nie mamy nic przeciwko, by podium po tym sezonie GP wyglądało tak jak w ubiegłym roku (od lewej Jarosław Hampel, Tomasz Gollob i Jason Crump) Fot. Tomasz Sobczak

ŻUŻEL. Dzisiaj w Lesznie rozpoczynają się indywidualne mistrzostwa świata

Poprzedni sezon dla Polaków był fantastyczny. Gollob zdobył złoty medal, Jarosław Hampel - srebrny, 4. był Norweg z polskim paszportem Rune Holta (przed nim uplasował się Australijczyk Jason Crump). Do tego biało-czerwoni zdobyli Drużynowy Puchar Świata.

- Trudno powiedzieć, czy lepiej zdobywać tytuł, czy go bronić. Zdaję sobie sprawę, że wszyscy będą na mnie patrzeć, a ja muszę z nimi wygrywać - mówi Gollob. - Nie stawiam sobie konkretnego celu na pierwszy turniej. Po prostu staram się zdobyć maksymalną liczbę punktów w każdym biegu. Grand Prix to długi dystans, wiadomo, że to co się stanie tutaj nie jest adekwatne do tego, co będzie na końcu.

W tegorocznym cyklu nasi żużlowcy zaliczani są do głównych faworytów, a dołączył do nich debiutant Janusz Kołodziej, który dostał stałą "dziką kartę". W ubiegłym sezonie w dwóch występach z "dziką kartą" przyznaną na daną eliminację dwa razy awansował do finału, zajmując 4. miejsce w Lesznie i 3. w Bydgoszczy.

Kołodziej to chyba jedyne nowe nazwisko na liście najpoważniejszych kandydatów do medalu. To zestawienie od kilku lat praktycznie się nie zmienia. Numerem jeden, w ocenie obserwatorów i bukmacherów, pozostaje Gollob. Polak w wieku 39 lat wreszcie sięgnął w 2010 r. po mistrzowski tytuł (pierwszy sukces, srebrny medal, to 1999 r.) i ani myśli kończyć kariery. Zresztą w gronie faworytów najwięcej jest "oldbojów". Plany pokrzyżować będzie mu chciał Crump (36 lat). Trzykrotny mistrz globu (ostatnio 2009 r.) zapowiada odebranie Gollobowi trofeum. W poprzednim sezonie rudowłosy jeździec musiał nieco odpuścić walkę o złoto, bowiem startował z niewyleczoną po poparzeniu ręką (operację przeszedł dopiero po finale MŚ). Mimo zakłóconych przez rehabilitację przygotowań, początek w polskiej lidze miał w tym roku udany. O powrót na podium walczyć zamierza też Amerykanin Greg Hancock (41 lat), który również znakomicie spisuje się teraz w Speedway Ekstralidze. Co ciekawe, jako jedyny wystartował w każdej rozegranej dotychczas eliminacji GP. W tej formule zawody odbywają są od 1995 r. To będzie jego 17 (!) sezon w elicie, z 133 startów 52 razy był w finale, wygrał 11-krotnie. Po fatalnym poprzednim roku (do cyklu dostał się dzięki "dzikiej karcie" od organizatorów), do rewanżu szykuje się były mistrz świata Duńczyk Nicki Pedersen (34 lata).

W stawce są młodzi żużlowcy, którzy również mogą namieszać. Bukmacherzy wysoko cenią Emila Sajfutdinowa. Rosjanin był rewelacja sezonu 2009 (jako debiutant, z "dziką kartą", sięgnął po brązowy medal), ale poprzedni rok miał stracony z powodu kontuzji (w Lesznie przed rokiem był 3.). Do cyklu dostał się niespodziewanie zwycięzca kwalifikacji, jego rodak 21-letni Artiom Łaguta.

Inauguracyjna runda MŚ to jak zwykle niewiadoma. Dodatkowo ten sezon będzie pierwszym, w którym w najważniejszym cyklu stosowane będą nowe tłumiki. Kontrowersyjny sprzęt powoduje - zdaniem zawodników - przegrzewanie się silnika, spadek mocy maszyny, szybsze zużywanie się części. Jazda nie tylko jest ponoć mniej widowiskowa, ale i mniej bezpieczna. Międzynarodowa Federacja Motocyklowa mimo protestów, a nawet groźby strajku, tym razem nie ugięła się (a tak uczyniła przed rokiem) i ze zmian się nie wycofała. Co ciekawe, żużlowcy wywalczyli, by w polskiej lidze nie wprowadzać kontrowersyjnego sprzętu. A więc w sobotę w GP będą się ścigać na nowych tłumikach, a dzień później w naszej lidze - na starych.
Kto wygra GP w Lesznie? Patrząc na dotychczasowe trzy eliminacje tam rozegrane, postawić wypada na Australijczyka. W 2008 r. zwyciężył Leigh Adams (zakończył karierę), w dwóch ostatnich latach - Crump. Tor na stadionie im. Alfreda Smoczyka ma być jednak sprzymierzeńcem zawodników miejscowej Unii - Hampela (2. przed rokiem) i Kołodzieja (4.). Z "dziką kartą" pojedzie inny z żużlowców tego klubu, Damian Baliński. Gollob na podium był w Lesznie w 2009 r. - 2. lokata, ale przed rokiem nie wyszedł mu start - 12. miejsce. (ART)

Terminarz 2011

30 kwietnia: GP Europy (Leszno)

14 maja: GP Szwecji (Goeteborg)

28 maja: GP Czech (Praga)

11 czerwca: GP Danii (Kopenhaga)

25 czerwca: GP Wielkiej Brytanii (Cardiff)

30 lipca: GP Włoch (Terenzano)

13 sierpnia: GP Skandynawii (Malilla, Szwecja)

27 sierpnia: GP Polski (Toruń)

10 września: Nordycka GP (Vojens, Dania)

24 września: GP Chorwacji (Gorican)

8 października: Finał GP (Gorzów Wlkp.)

Stali uczestnicy GP 2011

1. (nr na plastronie) Tomasz Gollob (Polska), rocznik 1971, miejsce zamieszkania: Bydgoszcz, klub w Polsce: Caelum Stal Gorzów Wlkp., w GP od początku (17. sezon), 20 wygranych, mistrz świata 2010.

2. Jarosław Hampel (Polska), 1982, Leszno, Unia Leszno, 6. sezon w GP, drugi kolejny, 1 wygrana, wicemistrz z 2010 r.

3. Jason Crump (Australia), 1975, Northampton (Wielka Brytania), PGE Marma Rzeszów, w GP od początku (17. sezon), 22 wygrane; medal w każdych ostatnich 10 MŚ (3 złote: 2004, 2006, 2009).

4. Rune Holta (Polska), 1973, Częstochowa, Unibax Toruń, 9. sezon w GP, 5. kolejny, 2 zwycięstwa, najlepszy wynik w klasyfikacji końcowej - 4. w 2010 r.

5. Greg Hancock (USA), 1970 (najstarszy w cyklu), Sztokholm, Stelmet Falubaz Zielona Góra, w GP od początku (17. sezon, jako jedyny wystartował w każdej ze 133 eliminacji), 11 zwycięstw, mistrz świata z 1997 r.

6. Chris Harris (Wielka Brytania), 1982, Coventry, PGE Marma Rzeszów, 5. kolejny sezon w GP, 1 wygrana, najlepszy wynik w klasyfiakcji końcowej - 6. w 2010 r.

7. Kenneth Bjerre (Dania), 1984, Huntingdon (Wielka Brytania), Betard Sparta Wrocław, 3. kolejny sezon w GP, 1 wygrana, najlepszy wynik w klasyfikacji końcowej - 7. w 2010 r.

8. Chris Holder (Australia), 1987, Poole (Wielka Brytania), Unibax Toruń, 2. kolejny sezon w GP, 1 wygrana, 7. w klasyfikacji końcowej 2010.

9. Andreas Jonsson (Szwecja), 1980, Sztokholm, Stelmet Falubaz Zielona Góra, 10. kolejny sezon w GP, 4 wygrane, najlepszy wynik w klasyfikacji końcowej - 4. w 2006 r.

10. Nicki Pedersen (Dania), 1977, Stevenage (Wielka Brytania), Caelum Stal Gorzów Wlkp., 10. kolejny sezon w GP, 10 wygranych, trzykrotny mistrz świata (2003, 2007, 2008).

11. Fredrik Lindgren (Szwecja), 1985, Oerebro, Tauron Azoty Tarnów, 4. kolejny sezon w GP, 6 razy w finale (3 razy 2., raz 3.), najlepszy wynik w klasyfikacji końcowej - 9. w 2009 r.

12. Emil Sajfutdinow (Rosja), 1989, St. Petersburg, Polonia Bydgoszcz (I liga), 3. kolejny sezon w GP, 3 wygrane, w debiucie w 2009 r. wywalczył brązowy medal.
13. Artiom Łaguta (Rosja), 1990 (najmłodszy w cyklu), Bolszoj Kamen (Rosja), Włókniarz Częstochowa, debiutant w GP, największy sukces - wygrana w kwalifikacjach do GP 2011.

14. Antonio Lindbaeck (Szwecja), 1985, Avesta (Szwecja), RKM Rybnik (I liga), 4. sezon w GP (powrót po 2 latach przerwy), 6 finałów (raz 2., 3 razy 3.), najlepszy wynik w klasyfikacji końcowej - 9. w 2005 r.

15. Janusz Kołodziej (Polska), 1984, Tarnów, Unia Leszno, 1. sezon w GP, w trzech startach w GP z "dziką kartą" dwukrotnie w 2010 r. w finale (3. i 4. miejsce).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski