MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Górka Narodowa przy urnach obroniła swój autobus

ARKADIUSZ MACIEJOWSKI, MACIEJ MAKOWSKI
Fot. Joanna Urbaniec
Fot. Joanna Urbaniec
"Udało się! Dzięki zaangażowaniu lokalnej społeczności autobus 115 (537) pozostanie na swej obecnej trasie i nadal będzie służył naszym osiedlom. Mieszkańcy Górki Narodowej Wschód i Zachód, możecie być dumni!" - piszą na Facebooku przedstawiciele Stowarzyszenia Inicjatywa Górka Narodowa (IGN). To głównie oni zmobilizowali blisko 1,5 tys. osób do wzięcia udziału w niedzielnym referendum.

Fot. Joanna Urbaniec

INICJATYWY. Uważam, że małe referenda dotyczące spraw ważnych dla danej społeczności powinny być organizowane częściej, dlatego zdecydowaliśmy się na to w sprawie linii nr 537 - mówi Jakub Kosek, szef Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały

Przypomnijmy: urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu chcieli, by linia nr 537 miała zmieniony numer (na 115) i by kursowała inną trasą. Autobusy miałyby nadal jeździć z Witkowic do Dworca Głównego PKP, ale przez ulice Siewną i Mackiewicza, omijając m.in. os. Gotyk i ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej. Właśnie dlatego działacze z IGN kilka dni przed referendum rozdawali pasażerom ulotki. Informowali na nich, że taka korekta trasy linii 537 spowoduje utratę bezpośredniego połączenia z dworcem dla setek osób. "Jako mieszkańcy Górki Narodowej nie możemy na to pozwolić. Każdy ma prawo głosu" - podkreślali autorzy ulotek.

Ich apele zmobilizowały ponad 1400 osób do wrzucenia głosu do urn ustawionych m.in. w Przedszkolu nr 66 przy ul. Felińskiego. 895 osób było za pozostawieniem linii nr 537 na obecnej trasie, a 508 chciało jej zmiany. "Możemy sobie wszyscy pogratulować zwycięstwa - zarów- no ci, którzy byli zaangażowani w akcję, jak i ci, którzy poszli głosować. Miejmy nadzieje, iż ZIKiT potraktuje wynik głosowania poważnie" - piszą mieszkańcy w internecie.

- To bardzo dobrze, że wzięliśmy sprawy w swoje ręce i mogliśmy wypowiedzieć się na temat proponowanych zmian - podkreśla Barbara Węc, która wzięła udział w referendum.

Za sukces głosowanie uznają nawet ci mieszkańcy, którzy do urn nie poszli. - Choć nie mogłem wziąć udziału w referendum, uważam, że była to bardzo udana akcja i mam nadzieję, że urzędnicy wezmą pod uwagę wyrażoną przez mieszkańców opinię - dodaje pan Paweł, mieszkaniec osiedla.

Urzędnicy ZIKiT zapowiadają, że czekają teraz na oficjalne stanowisko Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały, które ma powstać na podstawie wyników referendum. To jednak wydaje się tylko formalnością. - Oczywiście, nasza opinia będzie zgodna z wynikami głosowania - mówi Jakub Kosek, szef "czwórki", która była formalnym organizatorem referendum.

Jedyną korektą, jaka nastąpiła, jest więc zmiana numeru linii z 537 na 115. Ma to związek z tym, że autobus będzie się teraz zatrzymywać na wszystkich przystankach na swojej trasie, nie będzie to już linia przyspieszona.

Prócz tego Kosek zaznacza, że zasugeruje urzędnikom z ZIKiT, aby linia nr 503, która ma niebawem zostać skierowana na osiedle Gotyk, kursowała także m.in. przez ulice Mackiewicza i Siewną - czyli tam, gdzie ostatecznie nie pojedzie linia nr 115.

Zdaniem socjologów referendum w sprawie linii nr 537 może pociągnąć za sobą kolejne tego typu inicjatywy - tak jak miało to miejsce choćby w przypadku referendów nad odwołaniem prezydentów kolejnych miast.

- Przypadek Górki Narodowej pokazuje, że jeśli krakowianie wiedzą, o co konkretnie walczą, to potrafią się zmobilizować. 1500 osób, które wzięło udział w głosowaniu, to całkiem dobry wynik i trzeba pogratulować organizatorom - mówi dr Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Im bardziej czujemy, że mamy na coś wpływ, tym bardziej chce nam się działać. Dlatego myślę, że mogą teraz zmobilizować się mieszkańcy innych osiedli i też chcieć w głosowaniach decydować np. o kursach czy trasach danych linii komunikacji miejskiej - zauważa dr Flis.
Bodźcem do działania dla mieszkańców innych osiedli może być też fakt, że sukces udało się osiągnąć również w Bronowicach. Tam co prawda nie ustawiono urn wyborczych, ale zbierano podpisy i słano listy do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego w sprawie przy- wrócenia na starą trasę linii tramwajowej nr 8. Po kilku miesiącach walki "ósemka" znów pojechała do Bronowic.

Tymczasem Jakub Kosek już zapowiada, że na Prądniku Białym będzie chciał organizować kolejne referenda.

- To bardzo dobry sposób przy podejmowaniu ważnych decyzji dla danej społeczności. W przyszłości można by np. wyznaczać ulice do remontu i mieszkańcy głosowaliby, która powinna zostać naprawiona w pierwszej kolejności - tłumaczy Kosek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski