MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorliwość

Redakcja
W Wielką Sobotę, tuż przed północą doznałem szoku. Pierwszy raz byłem świadkiem spontanicznych i odruchowych oklasków, które po prostu "zerwały się" na zakończenie Liturgii Paschalnej.

KS. JACEK WIOSNA STRYCZEK

Wszyscy byliśmy w kościele już od trzech i pół godziny. To długo. Gdy opowiadałem o tym ludziom z innych środowisk, wszyscy jednogłośnie stwierdzali, że nie da się tyle wytrzymać. Tego wieczoru jednak nikt specjalnie nie wychodził. W podsumowaniu były stwierdzenia: jak pięknie. Dla samego tego faktu nie warto, abym pisał ten tekst. Jednak to było szczególne piękno.

Za tą liturgią kryje się o wiele większa tajemnica: ten wieczór zrodził się z gorliwości. Dowody? Koordynator liturgii, Karol (już lekarz), w ramach przygotowania do Triduum przeszedł dwa razy Ekstremalną Drogę Krzyżową z Krakowa do Kalwarii (44 km). Dodatkowo, za drugim razem w plecaku niósł 10 kilogramowy kamień. Większość osób, które czytały, nauczyło się na pamięć tekstów. Na przykład Łukasz (informatyk) czy Magda (biolog). Bartek (prawnik) umiał na pamięć całą liturgię Wielkiej Soboty. Paweł (inżynier) sam przez wiele godzin opracowywał muzycznie Triduum, a jeszcze więcej czasu spędził na próbach.

Nie potrafię i nie umiem opisać całej gorliwości tej modlitwy. Pragnę tylko powiedzieć, że istnieje coś takiego, jak gorliwość. Gorliwość to dużo więcej niż "pomyślę" czy "zastanowię się". Nieskończenie więcej niż "spróbuję" czy "zrobię". Przy gorliwości nawet "postaram się" wypada blado. Zresztą, przez trzy lata przygotowań do tego wydarzenia wiele osób nie mogło uwierzyć, że aż tak nam zależy.

Generalnie dla mnie to słowo jest kluczem do robienia czegokolwiek. Jeśli na przykład wysyłamy wolontariusza do rodziny w potrzebie czy na zajęcia z dzieckiem, wymagamy, aby był gorliwy. Oczekujemy, że da z siebie wszystko, że przekroczy siebie, że będzie myślał, działał. Jesteśmy w przeddzień beatyfikacji Jana Pawła II. Ja postrzegam Go po prostu jako bardzo gorliwego człowieka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski