Górnik Wieliczka 0
Niwa Nowa Wieś 0
Górnik: Wiśniewski - Nowak, Przetocki, Nędza (46 Potańczyk), Szczepański - Jeleń, Filipowski (70 Rudzik [85]), Kozieł, Ptak (84 Kwieciński) - Pazurkiewicz - Zając (35 Machowski).
Niwa: Kuźma - Stawowczyk, Chwierut, Góral, Śleziak - Pająk (83 Merta), Malarz, Adamus, Swarzyński, Kajor (66 Nowicki) - Dudzic.
Sędziował: Jakub Kupczak (Nowy Sącz). Widzów: 80.
- Żyjmy! Człapiemy po tym boisku! - tak trener Górnika Robert Nowak strofował swoich piłkarzy pod koniec I połowy. Gospodarze podczas niej przekonali się, że nie mają argumentów, by przebić się przez solidną obronę Niwy, goście nabrali zaś ochoty do bardziej zdecydowanych ataków.
Efekty? Stawowczyk po kornerze główkował tuż nad bramką (25 min), z kolei drugi z bocznych obrońców, Śleziak, strzałem z wolnego zmusił Wiśniewskiego do efektownej interwencji (40 min), a tuż przed przerwą spudłował z 12 m.
Na początku II połowy górnicy niby odzyskali inicjatywę. Nadal jednak razili bezsilnością, w polu karnym rywali gościli w zasadzie tylko przy stałych fragmentach. Jednocześnie zapomnieli, że w Niwie występuje najlepszy snajper IV ligi. I Dudzic przypomniał się - w 62 min: groźnie uderzył z kąta, ale Wiśniewski udanie interweniował. Za piłkę meczową należy uznać natomiast sytuację z 68 min. Tym razem napastnik gości miał do celu mniej niż 10 metrów; znów górą był jednak bramkarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?