GUS. Mniejsze bezrobocie, wzrost sprzedaży detalicznej, więcej zamówień dla przemysłu - sierpniowe dane statystyczne dają powody do optymizmu. Potwierdzają to opinie ekspertów.
- Ożywienie gospodarcze postępuje powoli, ale w wielu obszarach - twierdzi wiceprezes GUS Halina Dmochowska. Według niej są przesłanki do "stopniowego umocnienia pozytywnych tendencji wzrostowych".
Najwięcej optymizmu budzi wzrost sprzedaży detalicznej - w sklepach zostawiamy więcej pieniędzy niż rok temu i nie jest to tylko wynik inflacji. - Polakom znudziła się wstrzemięźliwość w robieniu zakupów. W sierpniu, podobnie jak w lipcu, odważniej wydawali pieniądze - komentuje główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
Sprzedaż detaliczna wzrosła w sierpniu o 3,4 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Analitycy w większości prognozowali, że będzie to ok. 3 proc., a niektórzy z nich oczekiwali wzrostu bliższego 2 proc. - Ten zaskakująco dobry wynik świadczy o stale poprawiającej się sytuacji ekonomicznej Polski - mówi ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski.
Wprawdzie w porównaniu do lipca w sierpniu kupiliśmy o 0,7 proc. mniej towarów, ale i to nie jest powód do niepokoju. Jak tłumaczy ekonomista Credit Agricole Bank Polska Krystian Jaworski, to efekt związany z różną liczbą dni roboczych w wakacyjnych miesiącach - w sierpniu było ich o jeden mniej niż rok temu, a w lipcu o jeden więcej w porównaniu do 2012 r.
Co ważniejsze - Polacy będą wykazywać coraz większą ochotę na zakupy. Przynajmniej tak prognozuje Ekonomista Raiffeisen Polbank Paweł Radwański. - Wysoką dynamikę utrzymuje sprzedaż samochodów, która w sierpniu wyniosła 11,3 proc. rok do roku. Jeszcze większy, 12,6-procentowy wzrost widać w sprzedaży w niewyspecjalizowanych sklepach, co stanowi trzeci najlepszy wynik w tym roku. Warto także podkreślić wzrost sprzedaży prasy i książek. Mimo że wyniósł on zaledwie 0,6 procenta, był jednak pierwszym dodatnim odczytem od stycznia 2012 roku - zaznacza Paweł Radwański. I podkreśla, że wydatki na gazety i książki można uważać za wysoce zależne od kondycji gospodarstw domowych, zatem nawet tak niewielki wzrost to powód do dużego optymizmu.
- Jeszcze daleko nam do wyższej dynamiki sprzedaży detalicznej, jaką obserwowaliśmy chociażby w 2012 roku, ale wszystko wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach konsumpcja stanie się motorem napędowym gospodarki - ocenia Małgorzata Starczewska- -Krzysztoszek z Lewiatana.
Nastroje może studzić jedynie sytuacja na rynku pracy. Wprawdzie bezrobocie w sierpniu spadło, ale tylko z 13,1 do 13,0 proc. Ekonomista Banku Pekao Wojciech Matysiak podkreśla jednak, że już teraz spodziewano się zatrzymania spadku liczby bezrobotnych. - Lepsze od prognoz ostatnie dane o zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw można interpretować jako symptom wzrostu popytu na pracę - zauważa ekspert Banku Pekao.
Ale w ostatnich miesiącach roku należy spodziewać się ponownego wzrostu bezrobocia. Główny ekonomista ING Bank Śląski Rafał Benecki prognozuje, że na koniec roku bezrobocie dojdzie do 13,7 proc. Krystian Jaworski z Credit Agricole Bank Polska jest większym pesymistą, bo ocenia, że stopa bezrobocia wyniesie w grudniu aż 14 proc. A warto przypomnieć, że na koniec 2012 roku bezrobocie w Polsce sięgało 13,4 proc., a rok wcześniej - 12,5 proc. Jedynym pocieszeniem, również świadczącym o wychodzeniu z kryzysu, jest coraz mniejszy wzrost liczby ludzi bez pracy. Co z kolei daje nadzieję na to, że w przyszłym roku bezrobocie zacznie spadać.
Polska Gospodarka w sierpniu 2013
PKB - wzrost o 0,8 proc.
Bezrobocie - 13 proc., wobec 13,1 proc. w lipcu.
Sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,5 proc. w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku.
Nowe zamówienia w przemyśle wzrosły o 3,5 proc. w odniesieniu do sierpnia 2012 roku.
Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w ciągu roku o 2,2 proc.
Produkcja budowlano-montażowa była o 11,1 proc. niższa niż w sierpniu 2012 roku.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw - 3760 zł 45 gr, to o 2,7 proc. więcej niż rok temu.
Ceny towarów i usług w ciągu miesiąca spadły o 0,3 proc., ale są o 1,1 proc. wyższe niż rok temu.
Eksport jest wyższy niż rok temu o 3,4 proc.
Średnie kursy walut: dla dolara niższy o 3,8 proc. niż w lipcu, dla euro wyższy o 3,4 proc., dla franka spadł o 0,6 proc.
PAP
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?