MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grać jak najwięcej

Redakcja
Fot. Grzegorz Ziemiański
Fot. Grzegorz Ziemiański
Wczoraj rozpoczęły się zdjęcia do nowego serialu TVN "Po prostu Majka", który w całości będzie realizowany w Krakowie - aż do października przyszłego roku.

Fot. Grzegorz Ziemiański

ROZMOWA. JOANNA OSYDA o głównej roli w krakowskim serialu TVN "Po prostu Majka"

W roli głównej zobaczymy debiutującą w tak dużej roli studentkę łódzkiej "filmówki" Joannę Osydę. Realizowany na licencji wenezuelskiej serial ma się pojawić na antenie w przyszłym roku (zastąpi - "BrzydUlę"). Zobaczymy 190 odcinków, które nadawane będą od poniedziałku do piątku w TVN. Ma to być opowieść o miłości w pięknych, krakowskich plenerach. Pierwszy klaps padł przy ul. Bernardyńskiej, u stóp Wawelu.
Na ekranie pojawią się m.in.: Beata Rybotycka, Tadeusz Huk, Marieta Żukowska, Ewa Kaim, Weronika Rosati, Jakub Bohosiewicz, Tomasz Ciachorowski, Andrzej Deskur czy Anna Tomaszewska.
Oglądałaś "BrzydUlę", którą zastąpi Twój serial? - zapytaliśmy na planie Joannę Osydę.
- Nie, ani jednego odcinka. Nie mam telewizora!
Z osoby nieznanej masz szansę stać się jedną z gwiazd stacji. Jesteś na to gotowa?
- Cieszę się, że to nastąpiło tak szybko, dzięki temu będę się mogła uodpornić na wiele spraw i nie popełniać błędów. Faktycznie, to jest dla mnie czas próby, chwila zmierzenia się z dorosłym życiem.
Żeby dostać rolę Majki, przeszłaś pewnie wiele stresujących castingów.
- Tak, ale nie były bardzo stresujące, gdyż ekipa TVN stwarzała miłą atmosferę. Wcześniej nie brałam udziału w castingach, byłam przede wszystkim zajęta szkołą. Tak się jednak złożyło, że TVN przyjechał do mnie, do Łodzi. Po tym spotkaniu zaproszono mnie na kolejny casting do Krakowa. Jeździłam na przesłuchania co miesiąc, przechodząc kolejne etapy. I w końcu dostałam rolę.
Przed Tobą wielkie wyzwanie - półtora roku zdjęć do serialu.
- To moja pierwsza praca, ale nie pierwsze wyzwanie. Szkoła teatralna jest przecież trudna, przypomina trochę zakon, bo spędzamy w niej po 16 godzin dziennie. To wszystko bardzo hartuje. Na studiach brałam udział w etiudach i licznych zajęciach z kamerą, m.in. z Janem Jakubem Kolskim. Dlatego nie czuję przygniatającego napięcia.
W serialu czeka Cię rola komediowo-obyczajowa. Lubisz takie kreacje, czy wolisz może bardziej dramatyczne heroiny?
- Tak naprawdę jeszcze nie wiem, jakie mam predyspozycje aktorskie. Trzeba pamiętać, że w tym zawodzie nie o wszystkim decydujemy, wiele zależy od propozycji, od reżyserów, od tego, co akurat jest modne. Dla mnie w tej chwili najważniejsze jest to, by jak najwięcej pracować. Chcę grać, grać i jeszcze raz grać.
Znasz wenezuelski pierwowzór?
- Nie. I nawet się z tego cieszę, bo nie chciałabym się na kimś wzorować. Aktorstwo to przecież praca twórcza, pragnę do każdej kreacji dodawać coś niepowtarzalnego od siebie.
Czy Ty i Majka macie wiele cech wspólnych?
- To młoda, ciekawa postać. Są oczywiście jakieś podobieństwa, obie jesteśmy choćby jedynaczkami i studentkami. Ale pracujemy w dwóch różnych dyscyplinach - Majka studiuje na Akademii Sztuk Pięknych i zajmuje się fotografią.
A Ty masz jakieś malarskie albo fotograficzne zdolności?
- Nie, zupełnie! Nawet fotografować nie bardzo potrafiłam. Uczył mnie tego dopiero nasz konsultant i fotosista Jacek Wrzesiński. Chętnie za to śpiewam.
A dobrze tańczysz? Pytam, bo jest pewnie szansa, iż ujrzymy Cię kiedyś w "Tańcu z gwiazdami".
- Przyznam, że dotychczas wiele nie tańczyłam. Taniec i technika ruchu były dla mnie zresztą najtrudniejszymi przedmiotami w szkole. Na szczęście je zdałam i teraz mam nawet miłe wspomnienia.
ROZMAWIAŁ: RAFAŁ STANOWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski