Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gregoriański pop

GZL
Pomysł nie jest nowy - już w połowie lat 80. brytyjski producent Adrian Sherwood (znany z późniejszej współpracy z Trebuniami-Tutkami) wplatał do nagrań muzyki reggae wysamplowane fragmenty oryginalnych śpiewów gregoriańskich. Pomysł ten, w komercyjny sposób, rozwinęli dekadę później inni producenci - Michael Cretu z Francji i Frank Petersen z Niemiec, tworząc grupy Enigma i Gregorian, łączące chorał z typowymi brzmieniami pop.

Według zachodnich wzorców

Czy przeboje pop można śpiewać w stylu chorału gregoriańskiego? Oczywiście, że tak - przykładem na to album polskiego projektu Mistic, który zawiera jedenaście znanych piosenek z repertuaru krajowych gwiazd, wykonanych przez pięcioosobowy zespół wokalny.

-____Nie ukrywam, że właśnie te płyty mnie zainspirowały - wyznaje Mikołaj Kotyczka, twórca Mistic. -Pomyślałem, że jest wiele świetnych polskich piosenek, które możnazaśpiewać w____stylu chorału gregoriańskiego.
Kotyczka alias DJ MixDown z Chorzowa to znana postać w świecie krajowej muzyki dance - ma na swym koncie działalność w różnych formacjach, z których najbardziej znane to Dr Kamszot \* DJ MixDown (płytę duetu - "Fotel bujany" - wydał dwa lata temu Universal) oraz BasseBeats.
-Wdrodze castingu wybrałem czterech wokalistów i____wspólnie wykonaliśmy jedenaście wybranych przeze mnie utworów - wyjaśnia Kotyczka. -Postawiłem naballady mówiące omiłości. Pracowaliśmy nadnimi zimą iwiosną ubiegłego roku wkatowickim Cannabis Records Studio. Kiedy materiał był gotowy, zaprezentowałem go kilku dużym wytwórniom. Najbardziej zainteresowany okazał się Warner Music Poland, który właśnie wydał naszą płytę. Sporo czasu zajęło pozyskanie przez firmę licencji nawykonanie zamieszczonych naalbumie piosenek.
Na krążku znalazły się przeboje takich wykonawców, jak: Kasia Kowalska, Andrzej Piaseczny, Ewelina Flinta, Bajm, De Mono, Varius Manx, IRA, O.N.A. i Perfect. Chóralne śpiewy otaczają elektroniczne podkłady rytmiczne, spośród których z rzadka przebijają się solowe partie gitar, saksofonu czy pianina. Jedne utwory wypadają nieco karykaturalnie ("Statki na niebie" De Mono), inne - intrygująco ("Kiedy powiem sobie dość" O.N.A.). Nie jest to jednak muzyka dla wielbicieli autentycznego chorału gregoriańskiego, jej adresatem jest przede wszystkim fan rodzimego popu. Sukcesy zachodnich odpowiedników Mistica (również w Polsce) sugerują, że i płyta Kotyczki może odnieść u nas komercyjny sukces.
-_Już teraz widzę duże zainteresowanie naszą muzyką -cieszy się producent. -Dostaję sporo propozycji koncertowych. Chociaż Mistic miał być początkowo wyłącznie projektem studyjnym, planuję niebawem występy nażywo ztowarzyszeniem większego chóru izespołu muzyków._
(GZL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski