FOT. ARCHIWUM
Zielonki
Gruzinka Irine Shiukashvili mieszkająca w gminie Zielonki opowiadała o narodowościach i wyznaniach ludzi w Gruzji, o potrawach i tańcach, których dzieci się uczyły. Najbardziej zaskoczył je alfabet gruziński. Dowiedziały się też, że "mama" po gruzińsku oznacza tata, a "deda" to mama. Organizatorem zajęć było stowarzyszenie "Zachariasz" . Sfinansowała je fundacja Edukacja dla Demokracji. (BCA)