Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gry wysyłkowe

Redakcja
13 lutego przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie dobędzie się rozprawa z powództwa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeciw wydawnictwu Reader’s Digest Przegląd. UOKiK zarzuca firmie prowadzenie reklamy wprowadzającej w błąd i prowadzenie gier losowych bez wymaganego zezwolenia. Istnieje szansa, że sprawa - rozpatrywana przez sąd od 1999 r. - zakończy się ugodą. Niewykluczone, że poszkodowani konsumenci mogliby wówczas dochodzić swoich praw.

Od kilku lat sąd zastanawia się, czy firma Reader’s Digest Przegląd narusza prawo

   Od kilku lat do UOKiK zgłaszali się konsumenci z całej Polski, którzy otrzymali pocztą przesyłki z informacjami sugerującymi, jakoby zostali posiadaczami cennych nagród w Wielkiej Loterii wydawnictwa Reader’s Digest Przegląd. Urząd, po przeanalizowaniu sprawy, wniósł pozew sądowy przeciw firmie.
   Zarzutów UOKiK, aktualizowanych na bieżąco zgodnie ze zmianami w Ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, jest wiele. Zdaniem urzędu wydawnictwo stosowało reklamę wprowadzającą w błąd, która - poprzez sugerowanie szczególnie dużego prawdopodobieństwa zwycięstwa w losowaniu oraz wysokiej wygranej, podczas gdy w rzeczywistości było ono znikome - mogła wpływać na decyzje dotyczące nabycia wydawnictw. Adresaci nie byli również informowani, że przesłane druki są reklamą. Co więcej, reklama ta została uznana przez UOKiK za "sprzeczną z dobrymi obyczajami i zagrażającą interesom konsumentów poprzez nadużywanie ich zaufania do oficjalnych dokumentów", oraz "natrętną i uciążliwą, stanowiącą istotną ingerencję w sferę prywatności poprzez niezachowanie właściwej dyskrecji, nadsyłanie imiennie oznaczonych dokumentów mimo braku zamówienia ich przez adresatów, a nawet wbrew ich żądaniom zaprzestania wysyłki".
   Urząd domaga się, by sąd zobowiązał firmę do zaniechania prowadzenia gier losowych, na które nie posiada ministerialnego zezwolenia. Chciałby również, aby Reader’s Digest Przegląd zamieścił w ogólnopolskiej prasie informację, że prowadził działalność niezgodną z prawem, oraz wpłacił 100 tys. zł na Stowarzyszenie Opieki nad Starymi Powązkami.
   Nie udało się nam wczoraj uzyskać komentarza w tej sprawie od przedstawicieli Reader’s Digest Przegląd. Jednak w oświadczeniu odpowiadającym na zarzuty UOKiK, przesłanym w ubiegłym roku do redakcji "Dziennika" przez wydawnictwo, firma twierdziła, iż są one chybione i nie mają poparcia w materiale dowodowym. Wydawnictwo powoływało się również na opinię "uznanego autorytetu z zakresu psychologii działań konsumenckich". "W opinii tej, opartej na badaniu przeprowadzonym na reprezentatywnej próbie konsumentów, stwierdzono, że nie mają oni problemów ze zrozumieniem treści materiałów promocyjnych firmy, a więc nie wprowadzają ich one w błąd" - czytamy w oświadczeniu.
   Istnieje prawdopodobieństwo, że trwające od 1999 r. postępowanie zakończy się ugodą - pod warunkiem zaprzestania przez wydawnictwo działalności godzącej w interes konsumentów. Wówczas być może również poszkodowani odbiorcy przesyłek informujących o wygranych mogliby domagać się od firmy odszkodowania.
(B.CH.)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski