MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gwiazdy power metalu Powerwolf, Hammerfall i Wind Rose wystąpią 21 października w krakowskiej Tauron Arenie

OPRAC.:
Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Powerwolf
Powerwolf Materiały prasowe
Powerwolf to jedni z najważniejszych współczesnych przedstawicieli power metalu, których polska publika za każdym razem wita niezmiennie gorąco. Hammerfall wskrzesili gatunek w latach 90., a Wind Rose połączyli go z folkiem i symfonią. Wszystkie trzy zespoły zobaczymy 21 października na scenie krakowskiej Tauron Areny. Bilety w cenach 189-300 zł. Organizatorem koncertu jest agencja Knockout Productions.

Powerwolf to wielkie aranżacje, mnóstwo melodii, obrazoburcze treści i tyle rozmachu, ile tylko można sobie wyobrazić – taki pomysł na siebie mają Niemcy. Pomysł bardzo trafny, bo formacja działa na scenie prawie dwie dekady, a wytrwale realizowana wizja nie rdzewieje nawet na moment.

Ten niemiecki skład to nie tylko antyreligijny gimmick wrzucony w szaty intensywnego power metalu – to przede wszystkim świetne numery i umiejętność pisania zapamiętywalnych patentów. Trzeba przyznać, że właściwie żadna kapela przy takim natłoku patosu i pompy nie dałaby rady wpaść na partie gitarowe czy wokalne, które można by na spokojnie zanucić. Powerwolf wpadł – i wpada do tej pory. W tym tkwi sekret ich twórczości. Forma formą, efekty efektami, ale muzyka jest w tym bitewnym szale najistotniejsza.

Mamy pierwszą połowę lat 90. – klasyczny metal spoczywa na śmietniku historii. Thrashowe składy rozpaczliwie poszukują nowej tożsamości, heavymetalowe są odtrącane, a o powermetalowych nawet się nie mówi. Wszystko to zmienił Hammerfall. Już na debiutanckim “Glory to the Brave” z 1997 r. napisali tak jaskrawo-heavymetalowe, a przy tym niesłychanie przebojowe piosenki, że nie dało się ich zignorować.

Minęło ponad 20 lat od tej pory, a Szwedzi wciąż świetnie sobie radzą i nieustannie udowadniają, że heavy metal nie ma prawa umrzeć. Partie gitarowe Oscara Dronjaka wciąż wrzynają się w głowę, a spektakularne wokale Joacima Cansa nie tracą swego blasku. Imponujące, czyż nie?

Wind Rose nie dają się zakutać w wyłącznie jeden styl. Włosi grają przede wszystkim kreatywnością. Oczywiście, kompozycyjnie czerpią najmocniej z power metalu, co objawia się głównie za sprawą szkieletu riffów oraz galopującej sekcji rytmicznej, ale na tym nie poprzestają. Do swojej formuły zespół dorzuca także emocjonalność progu i wysmakowane aranżacje wyjęte rodem muzyki klasycznej. Z nimi nie ma nudy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gwiazdy power metalu Powerwolf, Hammerfall i Wind Rose wystąpią 21 października w krakowskiej Tauron Arenie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski