Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hallerczycy z Jurczyc

Ewa Tyrpa
Uroczyste przekazanie repliki sztandaru, podarowanego hallerczykom przez papieża Benedykta XV.
Uroczyste przekazanie repliki sztandaru, podarowanego hallerczykom przez papieża Benedykta XV. FOT. EWA TYRPA
Historia. Towarzystwo Pamięci Generała Józefa Hallera i Hallerczyków działa od 15 lat. Uczniowie zawdzięczają tej organizacji wiedzę o Błękitnej Armii.

W Jurczycach (gmina Skawina) urodził się i spędził dzieciństwo Józef Haller. Jego rodzina w różnej formie pomagała miejscowej społeczności. Np. siostry Anna i Ewa najpierw uczyły dzieci w dworze, a później ufundowały w wiosce szkołę.

By działalność rodziny i "błękitnego generała" nie poszły w niepamięć, mieszkańcy założyli Towarzystwo Pamięci Generała Józefa Hallera i Hallerczyków. - Pomysł utworzenia hallerowskiej organizacji , pielęgnującej pamięć o generale, rodzie Hallerów i hallerczykach, zrodził się 16 lat temu podczas sesji w Sycowie, zorganizowanej przez Ewę Kaszyca-Haller, potomkinię rodu Hallerów - wspominają Leszek Krupnik i Teresa Szczygieł. Byli tam z sołtysem Janem Lizakiem, Zdzisławem Szczygłem oraz Stanisławem Chmielkiem, prezesem Towarzystwa Przyjaciół Skawiny, a także Czesławem Skonką, prezesem Stowarzyszenia Miłośników Mazurka Dąbrowskiego w Gdańsku. Wszyscy postanowili zaangażować się w powstanie towarzystwa.

- Początki nie były łatwe. To było duże wyzwanie, tym bardziej, że nie mieliśmy doświadczenia i siedzibę do całkowitego remontu - mówi sołtys Lizak. Teresa Szczygieł, która zajęła się organizowaniem Izby Pamięci Rodu Hallerów dodaje, że zdobywanie wiedzy o rodzie Hallerów, "błękitnej armii" i pamiątek po nich wymagało sporego wysiłku. Ale warto było, bo nie poszedł on na marne. W pomoc włączyła się krakowianka prof. Maria Dzielska, potomkini rodu. Wtedy nie przypuszczała, że rodzinna miejscowość generała tak jej się spodoba, że osiądzie na stałe.

Towarzystwo bardzo aktywnie działa na rzecz edukacji dzieci i młodzieży. Zaprasza ich na sesje i wieczornice, organizuje konkursy historyczne. Uczniowie zdobywają historyczną wiedzę. Towarzystwo przyjmuje też grupy szkolne, organizuje wycieczki turystyczno-krajoznawcze i przygotowuje sesje popularno-naukowe, m.in. w rocznice bitwy warszawskiej czy zaślubin Polski z morzem.

Po likwidacji szkoły podstawowej w 1999 r. władze gminy przekazały towarzystwu budynek. Wraz z mieszkańcami gmina pomogła w doprowadzeniu go do użytku. Na wyposażenie izby w meble i sprzęt audiowizualny pozyskano pieniądze z LGD "Blisko Krakowa". Także sponsorom i ciężkiej pracy członków, Towarzystwo zawdzięcza zmianę otoczenia budynku.

Dobrodziejami i członkami Towarzystwa są też małżonkowie Elżbieta i Marian Krawczykowie, właściciele rodzinnego dworu generała. To oni nabywając zespół parkowo-dworski, uratowali go przed ruiną.

Dzisiaj Izba Pamięci przypomina małe muzeum. Pomógł w tym m.in. Cezary Michał Haller z Bytomia, fundując gabloty na eksponaty, których zaczęło przybywać. Przekazują je potomkowie rodu Hallerów i żołnierzy walczących z "błękitnym generałem". Np. tydzień temu, podczas sesji o bitwie warszawskiej, fotografie przedstawiające Józefa Hallera przekazał Paweł Ziąber z Krakowa.

Wśród eksponatów jest kopia sztandaru stacjonującej we Francji armii gen. Hallera, podarowana przez papieża Benedykta XV. Cenna jest także kopia obrazu Matki Boskiej z polowej kaplicy. Do niej pierwszy raz w Mińsku generał modlił się przed bitwą warszawską, a dziesięć dni później przed Mińską Madonną generał Józef Haller ponownie klęczał razem z nuncjuszem apostolskim Achillesem Rattim (późniejszym papieżem Piusem XI), gen. Charlesem de Gaullem (późniejszym prezydentem Francji), w podziękowaniu za zwycięstwo.

Na zielonym terenie przy Izbie Pamięci spotykają się uczestnicy różnych zjazdów. Od wczoraj stacjonują tu z końmi jeźdźcy, którzy wezmą udział w dzisiejszym biegu na orientację do Lanckorony.

Osoby działające w towarzystwie nie wyobrażają sobie już życia bez niego. - Uczestniczymy we wszystkich sesjach i wieczornicach, ale na każdej dowiadujemy się czegoś nowego - mówią Lucyna Gorczyńska, Wiesława Grabińska, Cecylia Jaskuła i Jadwiga Lizak. Panie dbają też o kulinarną stronę i zawsze dla gości przygotowują ciasto oraz ciepły posiłek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski